Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Interklubowa

Dystans całkowity:4193.00 km (w terenie 12.00 km; 0.29%)
Czas w ruchu:07:00
Średnia prędkość:6.29 km/h
Liczba aktywności:53
Średnio na aktywność:79.11 km i 7h 00m
Więcej statystyk

X Zima w Borach Tucholskich

Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 26.01.2015 | Komentarze 1

Drugi mój udział w pieszej imprezie pn. „Zima w Borach Tucholskich” organizowanej przez Klub Turystów Pieszych „Wędrownik”. Tym razem mieliśmy odwiedzić zachodnie rubieże tego przepięknego kompleksu leśnego. Spotkanie podobnie jak w zeszłym roku o 6.30 przy Tesco, ul. Toruńska. Najpierw autokar zawiózł nas do miejscowości Fletnowo, skąd trasa prowadziła po ścieżkach rezerwatu i jeziora o tej samej nazwie. Początek był niemalże sielankowy, po prostu szliśmy sobie leśną ścieżyną. Po krótkim czasie zaczęło być bagniście i dla naszego kolegi Kajetana zakończyło się to „błotną kapielą”. Wpadł na tyle głęboko, że but utkwił mu w grzęzawisku. W końcu wydobył go z tego błota, ale niestety kurtka nadawała się tylko prania. Na szczęście w jego 35 litrowym plecaku miał drugą kurtkę i chyba tylko dzięki temu mógł kontynuować swój udział w tym rajdzie. Kiedy obeszliśmy Jezioro Fletnowskie dookoła, wróciliśmy do autokaru, który zawiózł nas do miejscowości Płochocin. Tutaj przede wszystkim głównym punktem programu było kościół pw. św. Wawrzyńca i jednocześnie Sanktuarium NMP Matki Kościoła w Płochocinie. Przyjechaliśmy akurat na zakończenie mszy św. Od razu pobiegłem do plebanii aby otrzymać pieczątkę w „Kopie” od proboszcza, który po chwili dołączył do nas i wraz z nim udaliśmy się do wnętrza świątyni. Oprócz jej zwiedzenia, mieliśmy okazję posłuchać opowieści księdza nt. historii tego miejsca. Jeśli chodzi o sam wystrój kościoła, to szczególną uwagę zwraca obraz Matki Boskiej Łaskawej namalowany w XVI wieku, choć sama świątynia pochodzi z 1891 roku i jest trzecim obiektem sakralnym wybudowanym w tym miejscu. Następnym zabytkiem, który mogliśmy obejrzeć (niestety, ale tylko z zewnątrz) w Płochocinie był zespół parkowo-pałacowy z II połowy XIX wieku. Nie prezentował się zbyt okazale (przypominał kamienicę czynszową), tak samo zresztą jak park znajdujący się na jego tyłach. Z Płochocina udaliśmy do Borowego Młyna. Tutaj mogliśmy zobaczyć fundamenty niegdyś funkcjonującego młyna oraz coś w rodzaju zapory spiętrzającej, usytuowanej na rzece Mątawa. Dalej w planie było zwiedzanie terenów leśnych, wchodzących w skład obszaru Natura 2000 Krzewiny niedaleko miejscowości o tej samej nazwie. Niestety, ale w tej części Borów „bagnistość” gleby skutecznie odstraszyła naszych przewodników od kontynuowania dalszej trasy. Chcąc nie chcąc musieliśmy przejść do kolejnego punktu programu. Trochę zrezygnowany wraz z resztą uczestników wsiedliśmy ponownie do autokaru który zawiózł nas niecałe 3 km dalej. Trasa zapowiadała się dość ciekawie, bo w planie było zaliczenie 3 obiektów. Pierwsze 2 z nich znajdują się obok siebie, a mianowicie rezerwat Kuźnica i jezioro Rumacz. Tutaj trasa przebiegała w zasadzie bezproblemowo. Początkowo szliśmy lasem po gruncie dość wilgotnym, ale nie bagnistym. Kiedy doszliśmy do jeziora Rumacz, natura uraczyła nas bardzo ładnymi widokami. Wrażenie robiły przede wszystkim powalone drzewa częściowo zanurzone w wodzie. Wyglądały jak naturalny pomost. Za jeziorem Rumacz znaleźliśmy się na dość rozległej łące, gdzie na chwilę zrobiliśmy sobie postój czekając na resztę naszej grupy. Po chwili ruszyliśmy dalej i przez zalesiony odcinek i doszliśmy do jeziora Udzierz. Chyba udało nam się chociaż na chwilę przekroczyć granicę naszego województwa i znaleźć się na terenie pomorskiego. Dalej trasa prowadziła najpierw przez bagniste i leśne tereny, a potem ponownie przez rezerwat Kuźnica i w ten sposób z wróciliśmy do miejsca gdzie czekał na nas autokar. Wreszcie dojechaliśmy do ostatniego z dzisiejszych obiektów w kategorii „tereny chronione” czyli do rezerwatu Osiny. Kiedy wysiedliśmy z autokaru prawie wszyscy uczestnicy rajdu ustawili się do pamiątkowego zdjęcia grupowego, a potem nasza grupa podzieliła się na dwie części. Pierwsza, licząca ok. 20 osób ruszyła na podbój rezerwatu. Natomiast druga wybrała prostszą drogę do punktu zbornego, czyli tam gdzie na nas wszystkich miał czekać autokar. Wybrałem opcję pierwszą, ponieważ byłem strasznie ciekawy co kryło się pod pojęciem „trasy trudniejszej”. Najpierw przez krótki odcinek maszerowaliśmy przez las, aby dojść do miejsca które było nie lada atrakcją dla amatorów mocnych wrażeń czyli typowego bagna. Obszar, który mieliśmy przemierzyć to głównie kępki trawy na który rosły częściowo powysychane drzewka. Pomiędzy tymi kępkami stała woda o głębokości mniej więcej pół metra. Stąpanie po tych kępkach było dość trudne ponieważ nie były ani zbyt duże, ani też zbyt stabilne. Drzewa które na nich rosły były albo częściowo spróchniałe, albo łatwo wyginały się gdy ktoś chciał ich użyć jako podpory podczas przeskakiwania z jednej kępki na drugą. W każdym bądź razie mały błąd i można było wylądować w wodzie po kolana. Na szczęście większości z naszej grupy udało się przejść przez to trzęsawisko „suchą nogą”, ale podczas przechodzenia z jednej kępki na drugą niejeden miał strach w oczach. Kiedy już wreszcie udało się przejść przez to bagnisko, dalej maszerowaliśmy już sobie lasem, a na końcu zaplanowanej trasy po rezerwacie czekała na nas reszta grupy oraz autokar, który zawiózł nas przez Warlubie do Rulewa. W Rulewie zwiedziliśmy pochodzący z 1865 roku pałac przerobiony na hotel czyli „Hanza Pałac”. Zwiedzanie zakończyliśmy w jednej z sal konferencyjnych, gdzie właściciel pałacu przygotował dla nas słodki poczęstunek. Drugim obiektem, który zwiedziliśmy będąc jeszcze w Rulewie była położona w sąsiedztwie leśniczówki o tej samej nazwie, mała elektrownia wodna umiejscowiona na rzece Mątawie. Ostatnim miejscem, do którego mieliśmy jeszcze się udać była wieś Jeżewo, a dokładnie znajdująca się tam szkoła podstawowa. Klub „Wędrownik” był fundatorem nagród i dyplomów dla laureatów czyli uczniów tej szkoły, konkursu "Poznajemy Ojcowiznę". Kiedy już nagrodzili zwycięzców, czekała na nich prezentacja nt. Jeżewa i jego okolic. Ja nie wziąłem w tym udziału. Kiedy tylko autokar zatrzymał się przy szkole, postanowiłem pójść i zobaczyć tym razem od wewnątrz, dobrze znany mi z jednej wycieczek po Borach Tucholskich, kościół pw. Trójcy Świętej. Oczywiście nie omieszkałem poprosić o pieczątkę w książeczce „Przyjaciel Borów Tucholskich”. Z kościoła wróciłem do szkoły, gdzie musiałem poczekać na zakończenie prezentacji. Potem wsiedliśmy już tylko do autokaru, który powiózł nas prosto do Bydgoszczy.

Jezioro Fletnowskie
Jezioro Fletnowskie © karolxii Takie bagna czekały na nas w pobliżu jeziora
Takie bagna czekały na nas w pobliżu jeziora © karolxii Rezerwat Jezioro Fletnowskie zaliczony:)
Rezerwat Jezioro Fletnowskie zaliczony:) © karolxii Kościół i sanktuarium w Płochocinie
Kościół i sanktuarium w Płochocinie © karolxii Pałac w Płochocinie
Pałac w Płochocinie © karolxii Fundamenty dawnego młyna w Borowym Młynie
Fundamenty dawnego młyna w Borowym Młynie © karolxii Widok z mostka przy DW 238 na Mątawę w Borowym Młynie
Widok z mostka przy DW 238 na Mątawę w Borowym Młynie © karolxii Widok na Mątawę od drugiej strony mostka
Widok na Mątawę od drugiej strony mostka © karolxii Na terenie Obszaru Natura 2000 Krzewiny
Na terenie Obszaru Natura 2000 Krzewiny © karolxii Lasem w kierunku jeziora Rumacz
Lasem w kierunku jeziora Rumacz © karolxii Jezioro Rumacz
Jezioro Rumacz © karolxii Czekamy na resztę grupy
Czekamy na resztę grupy © karolxii Czasami trzeba było korzystać z pomocy kolegów
Czasami trzeba było korzystać z pomocy kolegów © karolxii Jezioro Udzierz
Jezioro Udzierz © karolxii Następny i nie ostatni rezerwat w tym dniu
Następny i nie ostatni rezerwat w tym dniu © karolxii Grupowo na terenie rezerwatu Osiny
Grupowo na terenie rezerwatu Osiny © karolxii To był najtrudniejszy odcinek w tym dniu - bagna na terenie Osin
To był najtrudniejszy odcinek w tym dniu - bagna na terenie Osin © karolxii Zabytkowy pałac-hotel w Rulewie, gdzie ...
Zabytkowy pałac-hotel w Rulewie, gdzie ... © karolxii Czekała nas miła niespodzianka:)
Czekała nas miła niespodzianka:) © karolxii Elementy małej elektrowni Rozgarty
Elementy małej elektrowni Rozgarty © karolxii
Kategoria Interklubowa, Piesza


  • DST 21.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obchody Światowego Dnia Serca 2014

Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 05.10.2014 | Komentarze 1

Remont Mostu im. Jerzego Sulimy-Kamińskiego
Remont Mostu im. Jerzego Sulimy-Kamińskiego © karolxii

Miło było znowu spotkać starych znajomych:)
Miło było znowu spotkać starych znajomych:) © karolxii

Komitet Organizacyjny rajdu
Komitet Organizacyjny rajdu © karolxii

Na starcie
Na starcie © karolxii

N trasie - ul. Bernardyńska
N trasie - ul. Bernardyńska © karolxii

Zabezpieczenie trasy w wykonaniu Bydgoskiej Masy Krytycznej
Zabezpieczenie trasy w wykonaniu Bydgoskiej Masy Krytycznej © karolxii

Na trasie - Rondo Ossolińskich
Na trasie - Rondo Ossolińskich © karolxii

W
W "Turkolowym" gronie © karolxii

Z Żonką i Córcią
Z Żonką i Córcią © karolxii
Kategoria Interklubowa


  • DST 162.48km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Magiczna Sobota - dzień drugi

Niedziela, 24 sierpnia 2014 · dodano: 27.08.2014 | Komentarze 1

Przed naszą kwaterą noclegową na terenie ośrodka ZHP w Piecniku
Przed naszą kwaterą noclegową na terenie ośrodka ZHP w Piecniku © karolxii Jeszcze ostatnie zdjęcie przed wyjazdem
Jeszcze ostatnie zdjęcie przed wyjazdem © karolxii Żubrza
Żubrza "Dzika Zagroda" w Jabłonowie © karolxii Moje pierwsze w życiu, spotkanie z żubrami
Moje pierwsze w życiu, spotkanie z żubrami © karolxii W oczekiwaniu na swoją kolej
W oczekiwaniu na swoją kolej © karolxii ... przy kolejnej przeprawie przez leśną rzeczkę
... przy kolejnej przeprawie przez leśną rzeczkę © karolxii W drodze powrotnej do Piły
W drodze powrotnej do Piły © karolxii Postój przed sklepem w Różewie
Postój przed sklepem w Różewie © karolxii Dożynki w Bninie
Dożynki w Bninie © karolxii
Kategoria Interklubowa


  • DST 156.30km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Magiczna Sobota - dzień pierwszy

Sobota, 23 sierpnia 2014 · dodano: 27.08.2014 | Komentarze 0

Stojący przy drodze niedaleko Potulic i liczący ponad 900 lat dąb im. Władysława Szafera
Stojący przy drodze niedaleko Potulic i liczący ponad 900 lat dąb im. Władysława Szafera © karolxii Kościół pw. św. Wojciecha w Sadkach
Kościół pw. św. Wojciecha w Sadkach © karolxii Postój niedaleko Jadwiżyna
Postój niedaleko Jadwiżyna © karolxii Krótkie omówienie trasy
Krótkie omówienie trasy © karolxii Z Łukaszem, Maciejem i Kajetanem
Z Łukaszem, Maciejem i Kajetanem © karolxii Przed bazą Akademickiego Ośrodka Żeglarskiego w Nakielnie
Przed bazą Akademickiego Ośrodka Żeglarskiego w Nakielnie © karolxii W lasach między Nakielnem a Drzewoszewem
W lasach między Nakielnem a Drzewoszewem © karolxii Wieczorne imprezowanie - Stanica Harcerska w Piecniku
Wieczorne imprezowanie - Stanica Harcerska w Piecniku © karolxii Było też tradycyjne pieczenie kiełbasek
Było też tradycyjne pieczenie kiełbasek © karolxii
Kategoria Interklubowa


  • DST 100.95km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakończenie Lata 2013 - dzień pierwszy

Piątek, 20 września 2013 · dodano: 03.11.2013 | Komentarze 1

Już na początku tego rajdu zaliczyłem brakującą
gminę
Już na początku tego rajdu zaliczyłem brakującą gminę © karolxii

Zmiana
województwa
Zmiana województwa © karolxii

Silno - pochodząca z
XIX wieku
Silno - pochodząca z XIX wieku "Chata-Betlejemka" © karolxii

Miejsce pamięci poświęcone żołnierzom
poległym w bitwie pod Krojantami
Miejsce pamięci poświęcone żołnierzom poległym w bitwie pod Krojantami © karolxii

W
oddali stacja kolejowa Powałki
W oddali stacja kolejowa Powałki © karolxii

Siedziba Zaborskiego Parku
Krajobrazowego w Charzykowych
Siedziba Zaborskiego Parku Krajobrazowego w Charzykowych © karolxii
Okolice wsi
Czarnoszyce
Okolice wsi Czarnoszyce © karolxii

Polnica - pochodzący z 1780 r. kościół pw.
Świętej Trójcy
Polnica - pochodzący z 1780 r. kościół pw. Świętej Trójcy © karolxii

Budynek starostwa powiatowego w Człuchowie
Budynek starostwa powiatowego w Człuchowie © karolxii

Zamek
krzyżacki w Człuchowie
Zamek krzyżacki w Człuchowie © karolxii

Mosiny - pochodzący z poł. XIX kościół pw.
Wszystkich Świętych
Mosiny - pochodzący z poł. XIX kościół pw. Wszystkich Świętych © karolxii

Druga zmiana województwa w tym dniu:)
Druga zmiana województwa w tym dniu:) © karolxii

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=xmsutpryxhrgpoxi
Kategoria Interklubowa


  • DST 72.00km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

X Rajd Honorowych Krwiodawców

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 6


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Strzyżawa, Toporzysko, Zławieś Wielka, Rzęczkowo, Cichoradz, Dąbrowa Chełmińska, Bolumin, Zławieś Mała, Zławieś Wielka, Czarnowo, Strzyżawa, Bydgoszcz-Bartodzieje.

To już trzeci mój udział w Rowerowym Rajdzie Honorowych Dawców Krwi organizowanym przy udziale toruńskiej "Przygody", na który udałem się w klubowym gronie – pojechało 10 osób.
Spotkanie "turkolowej ekipy" miało miejsce jak zwykle gdy jedziemy w tamtym kierunku, przy Moście Fordońskim. Stamtąd standardową trasą dojechaliśmy do Złejwsi Wielkiej, gdzie dołączyliśmy do reszty rowerzystów wśród których oprócz gospodarzy, nie brakowało "Cyklistów" z Włocławka oraz "Torpedowców" z Solca. Na miejscu spotkałem również Jakuba z Kutna, który już kiedyś brał udział w jednej z takich imprez i z którym miałem to okazję spotkać się w Zgierzu podczas 52 Zlotu PTK. Po jakimś czasie dojechał do nas również Jarek.
Najpierw udaliśmy się przed Urząd Gminy Złejwsi Wielkiej, gdzie tradycyjnie zrobiliśmy sobie grupową "fotkę". Następnym punktem programu było zwiedzanie gospodarstwa rolnego rodziny Kowalskich w Cichoradzu. Jak podają źródła, miejsce to było kiedyś majątkiem ziemskim, którego historia sięga połowy XV wieku.
Tutaj zabawiliśmy trochę dłużej, początkowo raczeni opowieściami gospodarza. Jarek postanowił jednak opuścić nasze towarzystwo, aby trochę pokręcić w okolicy, ale umówił się z nami na spotkanie na trasie. W jednym z budynków mieliśmy okazję zobaczyć myśliwskie trofea w postaci wypchanych skór zwierząt. Potem był słodki poczęstunek, chwila na pogaduchy i ruszyliśmy dalej w kierunku Dąbrowy Chełmińskiej.
W Dąbrowie, na terenie boiska tamtejszego zespołu szkół mieliśmy kolejny postój, podczas którego zostaliśmy poczęstowani grochówką. No właśnie grochówką, którą tak przy okazji miałem przyjemność poparzyć sobie ręce;).
Po zakończonej konsumpcji trasą przez Bolumin i Skłudzewo, dojechaliśmy do Złejwsi Małej, gdzie miał miejsce kolejny postój, a właściwie imprezowa część rajdu, obfitująca w konkursy, zabawy, wręczanie nagród itd.
Ja już niestety miałem dosyć tego wszystkiego. Może i było fajnie, nie twierdzę że "nie", ale mimo wszystko podczas tych kilku godzin przejechaliśmy ok. 25 km, nie licząc trasy którą zrobiłem z Bydgoszczy do Złejwsi Wielkiej. Czy po to kupowałem rower trekkingowy, aby brać udział w trasach, które mógłbym spokojnie przejechać na moim starym "góralu"?! Poza tym, stwierdziłem że podczas tego typu imprez jest stanowczo zbyt dużo postojów. Chociaż to akurat mogłem zrozumieć, bo przecież uczestnikami takich rajdów były również dzieci. W każdym bądź razie doszedłem do wniosku, że w dalszej części nie będę brał udziału i wsiadłem na rower obierając kierunek powrotny "na Bydgoszcz".
Podczas przeglądania zdjęć, które robił Jarek (w tym czasie myśmy leniuchowali zajadając się pączkami w Cichoradzu), doszedłem do wniosku że coś tu nie jest do końca w porządku. Tak naprawdę tego dnia nie zobaczyłem żadnego obiektu, który by mnie interesował. Z pewnością nie było nim wiejskie gospodarstwo. Tak dla porównania Jarek, który na jego szczęście jednak do nas nie dołączył powtórnie, zobaczył gotycki kościół w Trzebczu Szlacheckim, kolejny kościół (neogotycki) w Trzebczyku, dwór w Bajerzu oraz dawny folwark przed Unisławiem. Kiedy wstępowałem do "Turkoli" liczyłem na to, że będę mógł oglądać, zwiedzać oraz poznawać ciekawe miejsca, obiekty w naszym regionie i nie tylko. A tym czasem miałem niewątpliwą "przyjemność":((( oglądania jakiegoś PGR-u w nowoczesnym wydaniu. Coś tu jest nie tak, jak według mnie być powinno i w końcu czas to zmienić !!!

Gotowi do wyjazdu na rajd © karolxii


Bikestat Team i nie tylko:) © karolxii


Wyjazd ze Złejwsi na trasę rajdu © karolxii


Było nas przeszło 100 rowerzystów © karolxii


"Miś jest dzisiaj bardzo grzeczny dziś ..." © karolxii


Bydgoszcz, Włocławek i Solec - jak zawsze razem:) © karolxii


Gdzieś między Cichoradzem a Dąbrową Chełmińską © karolxii


Właśnie otrzymuję swoją porcje grochówki © karolxii


W strażackim gronie © karolxii


Wracamy do Złejwsi © karolxii


Kategoria Interklubowa