Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2017

Dystans całkowity:210.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:52.65 km
Więcej statystyk
  • DST 125.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

RTG - luty 2017

Wtorek, 28 lutego 2017 · dodano: 28.02.2017 | Komentarze 0

Na GÓRALA wsiadłem dopiero w drugiej dekadzie lutego. Poza typowymi dojazdami "do" i "z" pracy, dodatkowe "kaemy" było robione w celach pozyskania nowego sprzętu turystycznego. Przez ostatnie dwa dni lutego objeżdżałem wszystkie możliwe sklepy rowerowe oraz optyczne w celu zakupu (nareszcie !!!) porządnych okularów przeciwsłonecznych z możliwością montażu szkieł korekcyjnych. Stwierdziłem, że będą mi potrzebne nie tylko podczas "rowerowania", ale i wyjazdów w góry.   
Kategoria RTG, Singlowa


  • DST 38.10km
  • Temperatura -1.3°C
  • Sprzęt FJUŻYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Decathlon i północne okolice Bydzi

Czwartek, 16 lutego 2017 · dodano: 20.02.2017 | Komentarze 2


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Bydgoszcz-Fordon, Jarużyn, Żołędowo, Niemcz, Myślęcinek, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Po uporządkowaniu spraw ojcowsko-rodzinno-domowych, wyruszyłem sobie późnym wieczorem (ok. 20.00) na krótką przejażdżkę FJUŻYNEM.
Najpierw pognałem do Decathlon'u po odbiór "KNYPA". Przed wejściem do sklepu zastanawiałem się czy będę mógł wprowadzić rower do sklepu i zostawić pod czujnym wzrokiem ochrony, czy też będę zmuszony skorzystać z parkingowej wiaty. Moja "stałoklienckość" sprawiła, że wygrała opcja pierwsza:). Zanim odebrałem zamówienie, poszedłem sprawdzić półkową ofertę lornetek do zakupu której, przymierzam się od jakiegoś czasu.
Z Decathlon'u ruszyłem w kierunku Czarnówka, aby przez Księży Las dostać się do Jarużyna. Minąłem "Onkologa" i tutaj trafiłem na jakieś rozkopy, które potem okazały się drogą w trakcie budowy z całkiem przyzwoicie wyglądającym rondem. Kiedy "przeciąłem" ul. Pod Skarpą kontynuowałem jazdę jakąś ścieżyną, która zamiast do lasu, doprowadziła mnie do jakiś zabudowań. Troszkę tu sobie pojeździłem i zdecydowałem, że cofnę się do "podskarpia" i do Jarużyna pojadę sobie okrężną drogą przez Fordon.
Kiedy minąłem fordońskie blokowiska, zatrzymałem się przy końcu ul. Pelplińskiej, aby odziać się w kamizelkę odblaskową, którą nb. dostałem ponad 7 lat temu od Jarka, kiedy to wybrałem się na mój pierwszy (i jak do tej pory jedyny) Rajd Niepodległościowy organizowany przez Rowerową Brzozę. Chyba "miałem nosa" bo zaraz na początku ul. Sudeckiej minąłem patrol "chłopców-radarowców", którzy zmierzyli mnie siedząc w swoim aucie, czy aby jestem dostatecznie oświetlony. Po minięciu patrolu jechałem sobie "asfaltówką", pośród ciemnego lasu;) do Jarużyna, a potem dalej znaną mi już ścieżką rowerową w kierunku Żołędowa.
Żołędowo było kulminacyjnym punktem dzisiejszej trasy, dlatego stamtąd pognałem na południe przez "Maksa", Niemcz i Myślęcinek do domku.



"KNYP" czyli bardzo przyzwoity nóż firmy SOLOGNAC, model Sika 130 © karolxii


Kategoria Singlowa


  • DST 25.30km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Decathlon'u

Piątek, 10 lutego 2017 · dodano: 12.02.2017 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Szpital, Bydgoszcz-Fordon, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Po dwumiesięcznej przerwie "dosiadłem" wreszcie mojego "Górala-Weterana".
Najpierw poranna i krótka trasa do pracy, a po "robocie" przez "Kapuchy" do Decathlon'u po odbiór wcześniej zamówionego sprzętu oraz zakup nowych, nieplanowanych gadżetów. "Zabawki" kupione w celu poprawienia sobie standardu i wygody podczas wypadów namiotowych.
Potem powrót do domku standardową trasą.
Traska bez większych niespodzianek, poza małą "wywrotką" przy mojej rodzinnej ulicy Walecznych, zakończona uszkodzeniem licznika i posiniaczonym udem. Poza tym ziiiiimnooooo i wietrznie ...

Dzisiejsze zakupy to:

Lampka turystyczna BL Dynamo QUECHUA
Lampka turystyczna BL Dynamo QUECHUA © karolxii

Poduszka dmuchana Air Basic QUECHUA
Poduszka dmuchana Air Basic QUECHUA © karolxii
Kategoria Singlowa, RTG


  • DST 22.20km
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt FJUŻYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę przez Las Gdański, trochę przez Fordon

Niedziela, 5 lutego 2017 · dodano: 05.02.2017 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Las Gdański, Bydgoszcz-Fordon, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Niedzielna przejażdżka w ramach spalania ponadnormowych kilogramów i nadmiernego otłuszczenia. Początkowo śmigałem sobie ścieżkami Lasu Gdańskiego, które niestety wciąż pokryte były warstwą lodu. Również Czerwony Szlak z "Myśla", bardziej przypominał lodowisko niż trasę dla rowerów, na którym to byłem bliski "zaliczenia gleby". Odetchnąłem z ulgą kiedy opuściłem mój ukochany Las Gdański i dopiero fordońskie uliczki okazały się bardziej przyjazne dla mojego "Fjużyna", niż dukty leśne.


Kategoria Singlowa