Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2016

Dystans całkowity:361.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:90.45 km
Więcej statystyk
  • DST 60.80km
  • Temperatura 1.3°C
  • Sprzęt FJUŻYN
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Zakończenie roku we czterech

Sobota, 31 grudnia 2016 · dodano: 31.12.2016 | Komentarze 2


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, PUSZCZA BYDGOSKA: Bielice, Emilianowo, okolice Piecek, okolice Trzcianki, okolice Wypalenisk, Łażyn, Emilianowo; BPPT, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Pierwszy raz w życiu od kiedy zaczęła się moja przygoda z rowerem, miałem okazję pożegnać kończący się rok na rowerowo. Również po raz pierwszy, w tak wyjątkowym składzie czyli razem z Jarkiem (Jarmik), Marcinem (1976jazz) oraz Patrykiem (Alex).
Na miejsce spotkania wyznaczyliśmy sobie "Węzeł Lotnisko" przy "piątce", który został zamieniony na "Bar pod Kogutem". Do tego miejsca mam wielki sentyment z uwagi na udział w imprezach tam organizowanych, zarówno przez mój klub jak i te inne spod znaku PTTK.
Zaplanowana przez Patryka trasa, wiodła częściowo śladem maratonu Metropolia MTB Bydgoszcz, a także innymi ścieżynami Puszczy Bydgoskiej, które to były mi znane lepiej lub gorzej z poprzednich wycieczek po tych terenach. Początkowo narzucone przez Patryka i Marcina tempo, było dla mnie trochę za szybkie i już po pierwszych kilometrach jechałem już tylko w towarzystwie Jarka. Sytuacja ta przypominała mi podobną, sprzed czterech lat, kiedy to wybraliśmy się na wspólny rajd z Jarkiem, Patrykiem i Krzyśkiem (Keto). Mimo maratońskiego charakteru tej wycieczki, nie brakowało również czasu na "wszelakotematyczne" pogaduchy, wśród których dominowały te, o charakterze rowerowym. W każdym bądź razie, zaplanowaną trasę na moje szczęście, przejechaliśmy wspólnie od samego początku do końca.
Oprócz momentów w których miałem wrażenie, że serce z wysiłku spowodowanym tempem jazdy wyskoczy mi z piersi, nie brakowało również tych komicznych. Chyba do końca życia będę pamiętał widok samotnie stojącego samochodu w środku Puszczy (z włączonym silnikiem), w którym to dwoje nieznanych mi osobników, płci również mi nieznanej oddawało się rozkoszom obcowania cielesnego na łonie natury;). I chyba najlepsze z tego wszystkiego było to, że ludzie ci jechali tyle kilometrów po leśnych bezdrożach, chcąc znaleźć dla siebie trochę ciszy i spokoju z dala od obecności innych "człowieków", a tu nagle jak spod ziemi, wyrosło czterech dziwolągów na dwóch kółkach, którzy jeszcze mieli czelność obserwować ich miłosne poczynania.
Po opuszczeniu z Puszczy Bydgoskiej i zakończeniu części "maratońskiej", ostatni odcinek trasy przejechaliśmy przez BPPT. Kiedy dojechaliśmy do pętli tramwajowej przy ul. Glinki, zatrzymaliśmy się na moment, by złożyć sobie życzenia noworoczne i jednocześnie zakończyć dzisiejszą "Imprezkę Sylwestrową na Dwóch Kółkach". Następnie Patryk, Marcin i Jarek pojechali jeszcze skosztować jakiś napój rozgrzewający, a ja pognałem prosto do domku.
Podsumowując, nasza wycieczka o quasi-maratońskim charakterze naprawdę się udała. Miałem bardzo dobrą okazję, aby sprawdzić jak mój FJUŻYN radzi sobie z jazdą terenową. Przekonałem się również, że bez względu na charakter trasy i prognozę pogody powinienem zawsze montować w rowerze błotniki. A już skoro mowa o sprzęcie rowerowym, to niedawno zakupiona torebka podsiodłowa marki ORTLIEB (model Saddle-Bag Slate-Black 2,7l) także zdała egzamin. Pomimo dość ostrej (jak dla mnie) jazdy po leśnych ścieżkach, zachowywała się bardzo stabilnie i nie doznała najmniejszego uszczerbku, czego niestety nie mogłem powiedzieć o jej poprzedniczce marki TOPEAK.


Pierwszy postój - pierwsza fotka;)
Pierwszy postój - pierwsza fotka;) © karolxii

Puszcza Bydgoska w okolicach Wypalenisk
Puszcza Bydgoska w okolicach Wypalenisk © karolxii

Pozostałości
Pozostałości "Łażyńskiego Domostwa" © karolxii

W takim składzie, zakończyliśmy tegoroczny sezon rowerowy
W takim składzie, zakończyliśmy tegoroczny sezon rowerowy © karolxii

Dzisiaj testowałem: ORTLIEB Saddle-Bag - rozmiar L
Dzisiaj testowałem: ORTLIEB Saddle-Bag - rozmiar L © karolxii


Kategoria W towarzystwie


  • DST 169.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

RTG - grudzień 2016

Sobota, 31 grudnia 2016 · dodano: 31.12.2016 | Komentarze 0

Postanowiłem wprowadzić nową kategorię wycieczek: RTG czyli "Różne Trasy GÓRALEM".
Uważam, że mojemu kochanemu "weteranowi" należy się takie wyróżnienie.
Kategoria Singlowa, RTG


  • DST 11.60km
  • Temperatura 1.2°C
  • Sprzęt FJUŻYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Małe testowanie w Lesie Gdańskim

Środa, 21 grudnia 2016 · dodano: 21.12.2016 | Komentarze 2


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Las Gdański, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Testowania sprzętu ciąg dalszy.
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić działanie nowego licznika firmy SIGMA, model BC 12.12 oraz błotników firmy TOPEAK, model DeFender M1+XC11 29", zakupionych w ramach "dozbrajania" FJUŻYNA. Pognałem zatem sobie przez Las Gdański w kierunku "Myśla".
Na początku pobawiłem się licznikiem, który tak naprawdę kupiłem z uwagi na opcję wskazania temperatury. Licznik, jak to już bywało w przypadku moich poprzednich modeli SIGMY, nie sprawiał żadnych kłopotów montażowo-eksploatacyjnych. Określenie współczynnika wielkości koła dobrałem metodą mierzenia długości odcinka przy wykonaniu "pełnego koła, kołem";) oraz porównania wskazań tak skalibrowanego urządzenia z zapisem kilometrażu mojego Garmina. Podczas tego przejazdu zanotowałem oczywiście różnice między wskazaniami nawigacji i licznika, ale były one na tyle mało istotne, że nie wymagało to dalszych korekt. Zdziwił mnie natomiast odczyt temperatury, który według mnie był zbyt wolny. Po kilkunastu minutach jazdy na wyświetlaczu zobaczyłem wynik, który bardziej przypominał pomiar dokonany w pokoju niż na zewnątrz, gdzie temperatura zgodnie ze wskazaniem termometru za oknem mojego mieszkania lekko przekroczyła cyfrę zero. Zanim wskazanie SIGMY stało się bardziej prawdopodobne, musiało upłynąć zdecydowanie więcej czasu czyli ok. 1 godziny. Nie wiem czym to było spowodowane, ale zakupiłem już drugie, takie samo urządzenie i kiedy je zamontuje przy EKSPEDYSZYNIE, będę miał okazję przekonać się, czy tak wolny pomiar to niewątpliwa "zaleta" tego licznika.
Błotniki spełniły swoją rolę bez żadnych zastrzeżeń. Nie tylko nie zauważyłem jakiś istotniejszych zabrudzeń roweru, ale system regulacji ustawienia wysokości tylnego chlapacza okazał się bardzo przyjazny.
Oprócz testowania postanowiłem "popląsać" sobie, po do tej pory nie ujeżdżanych przeze mnie ścieżkach Lasu Gdańskiego wzdłuż ul. Gdańskiej i stacji PKP Bydgoszcz-Leśna.


Stacja wodociągowa
Stacja wodociągowa "Las Gdański" © karolxii

Właśnie pomiaru temperatury, brakowało mi najbardziej w mojej poprzedniej
Właśnie pomiaru temperatury, brakowało mi najbardziej w mojej poprzedniej "Sigmie" © karolxii

Nowe
Nowe "topikowe" błotniki, zdały egzamin na przysłowiową "piątkęzplusem";) © karolxii

Stacja kolejowa Bydgoszcz-Leśna, po raz pierwszy widziana z tej perspektywy
Stacja kolejowa Bydgoszcz-Leśna, po raz pierwszy widziana z tej perspektywy © karolxii

Nieznane mi wcześniej tereny Lasu Gdańskiego
Nieznane mi wcześniej tereny Lasu Gdańskiego © karolxii

Dzisiaj testowałem: SIGMA BC 12.12
Dzisiaj testowałem: SIGMA BC 12.12 © karolxii


Kategoria Singlowa


BRA - listopad 2016

Niedziela, 4 grudnia 2016 · dodano: 04.12.2016 | Komentarze 0

Kategoria BRA