Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2019

Dystans całkowity:9.50 km (w terenie 57.40 km; 604.21%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:4.75 km
Więcej statystyk

Lasami do młyna w Czarnówczynie

Piątek, 29 marca 2019 · dodano: 30.03.2019 | Komentarze 2


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Las Gdański, Las Jastrzębie, Osielsko, Czarnówczyn, Las Gdański, Bydgoszcz-Bartodzieje.


Szlaki w Księżym Lesie
Szlaki w Księżym Lesie © przemekturysta

Mam nadzieję, że to grunt pod nowy drzewostan
Mam nadzieję, że to grunt pod nowy drzewostan © przemekturysta

Przydałaby się renowacja tych tablic
Przydałaby się renowacja tych tablic © przemekturysta

Coraz częściej zdarza mi się chodzić szlakiem jeździeckim
Coraz częściej zdarza mi się chodzić szlakiem jeździeckim © przemekturysta

Punkt postojowy w Osielsku
Punkt postojowy w Osielsku © przemekturysta

http://eosielsko.pl/sport/951-jest-rekord-druga-rocznica-biegaj-z-debami
http://eosielsko.pl/sport/951-jest-rekord-druga-rocznica-biegaj-z-debami © przemekturysta

Las między Czarnówczynem i Osielskiem
Las między Czarnówczynem i Osielskiem © przemekturysta

Dolina w lesie niedaleko Czarnówczyna
Dolina w lesie niedaleko Czarnówczyna © przemekturysta

Młyn w Czarnówczynie przebudowany na budynek mieszkalny
Młyn w Czarnówczynie przebudowany na budynek mieszkalny © przemekturysta

Dzisiaj testowałem moją nową kieszeń Cargo 2x4 od BARIBALA
Dzisiaj testowałem moją nową kieszeń Cargo 2x4 od BARIBALA © przemekturysta


Kategoria Piesza, Singlowa


Z "papierami" do Pałacu Młodzieży i po odbiór paczki

Środa, 27 marca 2019 · dodano: 28.03.2019 | Komentarze 0

Kolejna krótka traska Bydgoskim Rowerem Aglomeracyjnym. Tym razem musiałem zawieźć zgłoszenie Gabrysi, do udziału w szkoleniu. Punktem docelowym był sekretariat Pałacu Młodzieży, który z racji remontu siedziby tej instytucji, znajduje się przy ul. Bohaterów Kragujewca w tamtejszym gimnazjum.
Jechało się całkiem przyzwoicie. Czuję, że z ręką jest coraz lepiej:).
Kiedy przejeżdżałem ścieżką rowerową przez Rondo Toruńskie w sąsiedztwie przejścia dla pieszych, jakieś "babsko" wlazło mi na drogę. Najpierw "zadryndałem" rowerowym dzwonkiem, ale bez efektu. Dopiero kiedy zahamowałem przed jej dupskiem, a potem zacząłem tłumaczyć, że idzie po ścieżce rowerowej mimo, że obok ma chodnik, zajarzyła co się w ogóle dzieje.
Rower zostawiłem przy stacji BRA Wojska Polskiego/Magnuszewska i dalej już "z buta" udałem się do punktu docelowego.
Kiedy wszystko załatwiłem, wróciłem do stacji BRA, gdzie zostawiłem rower, który udało mi się ponownie wypożyczyć. Potem pojechałem na pocztę, odebrać paczkę z kolejnymi gadżetami od Baribala.
Kategoria BRA, Singlowa


Hulajnoga, BRA i orteza

Niedziela, 24 marca 2019 · dodano: 25.03.2019 | Komentarze 1

Krótki spacer po ulicy Kamiennej, celem pilnowania Mikołaja pędzącego na hulajnodze.
Kiedy znaleźliśmy się przy stacji rowerowej Kamienna/Fordońska i spojrzałem na stojące rowery miejskie, nie wytrzymałem. Wsiadłem na pierwszego, lepszego "mieszczucha" i pojechałem;).
Nie było najgorzej. Nawet założona od dwóch tygodni orteza, ustawiona w trybie 90° (na szczęście ostatni dzień), nie przeszkadzała w utrzymaniu kierownicy.
Dystans żenująco krótki, ale nie ma nic piękniejszego niż posadzenie tyłka na rowerowym siedzeniu po prawie miesięcznej przerwie:))).
No i to uczucie, że ręka wraca do stanu używalności.
Kategoria W towarzystwie, BRA


Szlaki w Bydgoszczy

Wtorek, 19 marca 2019 · dodano: 20.03.2019 | Komentarze 2


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Myślęcinek, Bydgoszcz-Jachcice, Bydgoszcz-Bartodzieje.


Las Gdański - czarny szlak rowerowy
Las Gdański - czarny szlak rowerowy "Po Dolinie Dolnej Wisły" © przemekturysta

Wycinka w Lesie Gdańskim:(
Wycinka w Lesie Gdańskim:( © przemekturysta

Las Gdański - żółty szlak pieszy im. T. Janickiego
Las Gdański - żółty szlak pieszy im. T. Janickiego © przemekturysta

Porcja wskazówek dla piechura:)
Porcja wskazówek dla piechura:) © przemekturysta

Las Gdański - zielony szlak pieszy
Las Gdański - zielony szlak pieszy "Nadwiślański" © przemekturysta

Myślęcinek - niebieski szlak pieszy
Myślęcinek - niebieski szlak pieszy "Szlak Brdy" © przemekturysta

Myślęcinek - czarny szlak pieszy im. dr. S. Meysnera
Myślęcinek - czarny szlak pieszy im. dr. S. Meysnera © przemekturysta

18 południk w Myślęcinku
18 południk w Myślęcinku © przemekturysta

Jachcice -
Jachcice - "Płotny szlak wojskowy";) © przemekturysta

Powrót do domu - lasem wzdłuż ul. Saperów
Powrót do domu - lasem wzdłuż ul. Saperów © przemekturysta

Dzisiaj testowałem moją nową
Dzisiaj testowałem moją nową "nerkę" EDC od BARIBAL'a © przemekturysta


Kategoria Piesza, Singlowa


  • Teren 9.80km
  • Aktywność Chodzenie

Do "eNeFZetu" i z powrotem

Wtorek, 12 marca 2019 · dodano: 20.04.2019 | Komentarze 0

Po dwóch tygodniach od złamania, pojawiłem się w poradni ortopedycznej na badaniu kontrolnym. Czekając na swoją kolej przed gabinetem, zacząłem sobie planować co będę robił kiedy zdejmą mi gips. Byłem dobrej myśli, że to nastąpi właśnie dzisiaj. Już nie mogłem się doczekać, kiedy znowu pójdę na basen i wsiądę na rower. Niestety, ale moje oczekiwania spełniły się tylko w połowie. Zdjęto mi gips, ale jednocześnie lekarz zabronił mi jakiegokolwiek wysiłku związanego ze złamaną ręką i powiedział, że przez kolejne tygodnie będę musiał nosić ortezę, czyli stabilizator stawu łokciowego. Nie miałem kompletnie pojęcia o co tu chodzi, ale jedno zrozumiałem bardzo dokładnie – zakaz jazdy na rowerze i korzystania z basenu przez okres noszenia tej ortezy, czyli kolejne 4 tygodnie "inwalidztwa". Nie zabrzmiało to zbyt optymistycznie, a nawet można by napisać "zatkało mnie", bo mimo wszystko liczyłem na powrót do dawnych zajęć. Na odchodne zapytałem lekarza, czy będę mógł robić sobie długie, tzn. 20 kilometrowe spacery i ku mojej radości otrzymałem odpowiedź pozytywną, bo przecież nogi mam zdrowe. Oczywiście musiałem udać się jeszcze do sklepu medycznego w moim szpitalu, aby zakupić ten stabilizator. Okazało się, że jego cena to bagatela 600 zł., ale na szczęście "fundusz" zwróci mi 90% poniesionych kosztów.
Na drugi dzień udałem się do nowej siedziby NFZ przy ul. Łomżyńskiej, aby załatwić wszystkie formalności związane ze zwrotem kosztów. Początkowo myślałem, że skorzystam z komunikacji miejskiej, ale doszedłem do wniosku, że dzisiejszy spacer do "funduszu" i powrót do domu będzie takim preludium do tych dłuższych, na które zezwolił mi lekarz.
Kategoria Piesza, Singlowa