Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 72.00km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

X Rajd Honorowych Krwiodawców

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 6


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Strzyżawa, Toporzysko, Zławieś Wielka, Rzęczkowo, Cichoradz, Dąbrowa Chełmińska, Bolumin, Zławieś Mała, Zławieś Wielka, Czarnowo, Strzyżawa, Bydgoszcz-Bartodzieje.

To już trzeci mój udział w Rowerowym Rajdzie Honorowych Dawców Krwi organizowanym przy udziale toruńskiej "Przygody", na który udałem się w klubowym gronie – pojechało 10 osób.
Spotkanie "turkolowej ekipy" miało miejsce jak zwykle gdy jedziemy w tamtym kierunku, przy Moście Fordońskim. Stamtąd standardową trasą dojechaliśmy do Złejwsi Wielkiej, gdzie dołączyliśmy do reszty rowerzystów wśród których oprócz gospodarzy, nie brakowało "Cyklistów" z Włocławka oraz "Torpedowców" z Solca. Na miejscu spotkałem również Jakuba z Kutna, który już kiedyś brał udział w jednej z takich imprez i z którym miałem to okazję spotkać się w Zgierzu podczas 52 Zlotu PTK. Po jakimś czasie dojechał do nas również Jarek.
Najpierw udaliśmy się przed Urząd Gminy Złejwsi Wielkiej, gdzie tradycyjnie zrobiliśmy sobie grupową "fotkę". Następnym punktem programu było zwiedzanie gospodarstwa rolnego rodziny Kowalskich w Cichoradzu. Jak podają źródła, miejsce to było kiedyś majątkiem ziemskim, którego historia sięga połowy XV wieku.
Tutaj zabawiliśmy trochę dłużej, początkowo raczeni opowieściami gospodarza. Jarek postanowił jednak opuścić nasze towarzystwo, aby trochę pokręcić w okolicy, ale umówił się z nami na spotkanie na trasie. W jednym z budynków mieliśmy okazję zobaczyć myśliwskie trofea w postaci wypchanych skór zwierząt. Potem był słodki poczęstunek, chwila na pogaduchy i ruszyliśmy dalej w kierunku Dąbrowy Chełmińskiej.
W Dąbrowie, na terenie boiska tamtejszego zespołu szkół mieliśmy kolejny postój, podczas którego zostaliśmy poczęstowani grochówką. No właśnie grochówką, którą tak przy okazji miałem przyjemność poparzyć sobie ręce;).
Po zakończonej konsumpcji trasą przez Bolumin i Skłudzewo, dojechaliśmy do Złejwsi Małej, gdzie miał miejsce kolejny postój, a właściwie imprezowa część rajdu, obfitująca w konkursy, zabawy, wręczanie nagród itd.
Ja już niestety miałem dosyć tego wszystkiego. Może i było fajnie, nie twierdzę że "nie", ale mimo wszystko podczas tych kilku godzin przejechaliśmy ok. 25 km, nie licząc trasy którą zrobiłem z Bydgoszczy do Złejwsi Wielkiej. Czy po to kupowałem rower trekkingowy, aby brać udział w trasach, które mógłbym spokojnie przejechać na moim starym "góralu"?! Poza tym, stwierdziłem że podczas tego typu imprez jest stanowczo zbyt dużo postojów. Chociaż to akurat mogłem zrozumieć, bo przecież uczestnikami takich rajdów były również dzieci. W każdym bądź razie doszedłem do wniosku, że w dalszej części nie będę brał udziału i wsiadłem na rower obierając kierunek powrotny "na Bydgoszcz".
Podczas przeglądania zdjęć, które robił Jarek (w tym czasie myśmy leniuchowali zajadając się pączkami w Cichoradzu), doszedłem do wniosku że coś tu nie jest do końca w porządku. Tak naprawdę tego dnia nie zobaczyłem żadnego obiektu, który by mnie interesował. Z pewnością nie było nim wiejskie gospodarstwo. Tak dla porównania Jarek, który na jego szczęście jednak do nas nie dołączył powtórnie, zobaczył gotycki kościół w Trzebczu Szlacheckim, kolejny kościół (neogotycki) w Trzebczyku, dwór w Bajerzu oraz dawny folwark przed Unisławiem. Kiedy wstępowałem do "Turkoli" liczyłem na to, że będę mógł oglądać, zwiedzać oraz poznawać ciekawe miejsca, obiekty w naszym regionie i nie tylko. A tym czasem miałem niewątpliwą "przyjemność":((( oglądania jakiegoś PGR-u w nowoczesnym wydaniu. Coś tu jest nie tak, jak według mnie być powinno i w końcu czas to zmienić !!!

Gotowi do wyjazdu na rajd © karolxii


Bikestat Team i nie tylko:) © karolxii


Wyjazd ze Złejwsi na trasę rajdu © karolxii


Było nas przeszło 100 rowerzystów © karolxii


"Miś jest dzisiaj bardzo grzeczny dziś ..." © karolxii


Bydgoszcz, Włocławek i Solec - jak zawsze razem:) © karolxii


Gdzieś między Cichoradzem a Dąbrową Chełmińską © karolxii


Właśnie otrzymuję swoją porcje grochówki © karolxii


W strażackim gronie © karolxii


Wracamy do Złejwsi © karolxii


Kategoria Interklubowa



Komentarze
kjdomel52
| 08:31 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj Ale impreza muszę się kiedyś do was połączyć. Pozdrawiam
przemekturysta
| 20:01 piątek, 31 maja 2013 | linkuj Widzę, ze nazwa tej wsi wzbudza pozytywne emocje;).
iskiereczka74
| 08:29 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj Piękna nazwa tej wsi !
jarmik
| 20:29 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj etymologia złejwsi nie musi wywodzić się od "złej wsi" ale od tego iż jakiś sepleniący kolo sugerował by jego np. kompan zawiesił płaszcz na wieszaku czyli "zławieś płaszczyk".

udana impreza masowa, dobru humor jak zwykle nie opuszczał uzcestników.
przemekturysta
| 20:07 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Nie, absolutnie nie jest zła. Szczególnie z uwagi na fakt organizowania tam takich imprez rowerowych.
rowerzystka
| 08:08 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Zławieś nie mysi być zła ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!