Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2017

Dystans całkowity:410.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:82.08 km
Więcej statystyk
  • DST 193.00km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielkopolska Środkowa - część I

Czwartek, 27 kwietnia 2017 · dodano: 13.06.2017 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Trzemeszno, Modliszewo, Mączniki, Mieleszyn, Karniszewo, Kłecko, Miłosławice, Mieścisko, Popowo Kościelne, Skoki, Boduszewo, Murowana Goślina, Owińska, Czerwonak, Puszcza Zielonka, Kiszkowo, Sroczyn, Pobiedziska, Lednogóra, Łubowo, Woźniki, Gniezno.

Zaliczone gminy: Trzemeszno, Gniezno (obszar wiejski), Mieleszyn, Kłecko, Mieścisko, Skoki, Murowana Goślina, Czerwonak, Kiszkowo, Pobiedziska, Łubowo, Gniezno (teren miejski).

Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Michała Archanioła w Trzemesznie
Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Michała Archanioła w Trzemesznie © karolxii

Przydałyby się lepsze opony - brukowaniec w kierunku Łabiszynka
Przydałyby się lepsze opony - brukowaniec w kierunku Łabiszynka © karolxii

Łabiszynek - gorzelnia z poł. XIX w. w byłym majątku ziemskim Teofila Galińskiego
Łabiszynek - gorzelnia z poł. XIX w. w byłym majątku ziemskim Teofila Galińskiego © karolxii

Podziwiając
Podziwiając "espiątkę" niedaleko Gniezna © karolxii

Postój śniadaniowy w Modliszewie
Postój śniadaniowy w Modliszewie © karolxii


"Stylowa" knajpa w Mieleszynie © karolxii

Rynek w Kłecku z widokiem na kościół p.w. Świętego Jerzego i Świętej Jadwigi
Rynek w Kłecku z widokiem na kościół p.w. Świętego Jerzego i Świętej Jadwigi © karolxii


"Centrum" Mieściska © karolxii

Legendarny kamień Świętego Wojciecha w Budziejewku
Legendarny kamień Świętego Wojciecha w Budziejewku © karolxii


"Pompowe" zdjęcie na rynku w Skokach © karolxii

Czas zaliczyć kolejną Puszczę obok Bydgoskiej i Noteckiej
Czas zaliczyć kolejną Puszczę obok Bydgoskiej i Noteckiej © karolxii

Budynek Urzędu Miasta i Gminy w Murowanej Goślinie
Budynek Urzędu Miasta i Gminy w Murowanej Goślinie © karolxii

Piękna nazwa placu ;]
Piękna nazwa placu ;] © karolxii

Kościół i zabudowania dawnego klasztoru Cysterek w Owińskach
Kościół i zabudowania dawnego klasztoru Cysterek w Owińskach © karolxii

Stacja kolejowa w Czerwonaku
Stacja kolejowa w Czerwonaku © karolxii

Ponownie na terenie Puszczy Zielonka
Ponownie na terenie Puszczy Zielonka © karolxii


"Wieża Ratuszowa" w Pobiedziskach © karolxii

Nieplanowana gmina;)
Nieplanowana gmina;) © karolxii

Wiatraki niedaleko grodziska w Moraczewie
Wiatraki niedaleko grodziska w Moraczewie © karolxii


Kategoria Singlowa


  • DST 36.30km
  • Sprzęt FJUŻYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przybora na rowerze i Dwie Wieże

Poniedziałek, 24 kwietnia 2017 · dodano: 16.05.2017 | Komentarze 1


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Las Gdański, Bydgoszcz-Fordon, Pieszy Szlak im. Jeremiego Przybory, Myślęcinek, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Kiedy podjąłem decyzję o zakupie nowego "górala", powiedziałem sobie że wykorzystam jego możliwości nie tylko na trasach dedykowanych dla tego typu roweru po terenach górskich czy podgórskich, ale również do przemierzania szlaków pieszych. Pomyślałem, że fajnie byłoby zaliczyć taki czy inny szlak pieszy na rowerze, który kiedyś "robiło się z buta" i spojrzeć na niego z perspektywy rowerzysty. Ponadto przejechanie rowerem takiej trasy, byłoby świetnym treningiem przed wyjazdem na podbój szlaków MTB Beskidu Śląskiego czy Żywieckiego, Pogórza Rożnowskiego czy Ciężkowickiego. Dlatego też "na pierwszy ogień" poszedł Czerwony Szlak im. Jeremiego Przybory, którym to miałem okazję przejść się wspólnie z Kajetanem w październiku 2013 roku.
Do Fordonu, gdzie szlak ten ma swój początek pojechałem "na kole" przez Las Gdański. Z początku pojawiły się lekkie trudności z odnalezieniem punktu startowego, ale uporałem się z tym bardzo szybko i niedługo po tym, mogłem podziwiać panoramę osiedla z perspektywy Zbocza Fordońskiego.
Jazda momentami nie należała do łatwych z uwagi na dość strome zjazdy i podjazdy oraz zapiaszczenie ścieżek. Czasami nawet zmuszony byłem zejść z roweru. Zdarzyło mi się dwa razy "zgubić szlak", ale może była to nie tyle kwestia jego oznakowania, co mojej spostrzegawczości;). Wszystko to jednak nie miało to jednak kompletnie wpływu na moje pozytywne podejście do przebiegu całości trasy. Spokojnie poleciłbym go osobie, która zamierza przetestować swojego "górala", czy aby poradzi sobie w terenie, przeznaczonym dla rowerów MTB.

Osobliwości Lasu Gdańskiego
Osobliwości Lasu Gdańskiego © karolxii

Fordoński początek Szlaku im. Jeremiego Przybory
Fordoński początek Szlaku im. Jeremiego Przybory © karolxii

Na Wzgórzach Fordońskich I
Na Wzgórzach Fordońskich I © karolxii

Na Wzgórzach Fordońskich II
Na Wzgórzach Fordońskich II © karolxii

Bardzo dobre oznakowanie
Bardzo dobre oznakowanie "fordońskiej" części szlaku © karolxii

Spojrzenie na osiedle ze Wzgórz Fordońskich
Spojrzenie na osiedle ze Wzgórz Fordońskich © karolxii

Wieża w Dolinie Śmierci
Wieża w Dolinie Śmierci © karolxii

Uspakajające działanie zieleni i piękno zachmurzonego nieba
Uspakajające działanie zieleni i piękno zachmurzonego nieba © karolxii

Na brak informacji o szlakach nie można narzekać:)
Na brak informacji o szlakach nie można narzekać:) © karolxii

Odradzający się las
Odradzający się las © karolxii

Wieża w Lesie Jastrzębie
Wieża w Lesie Jastrzębie © karolxii

Szlak niedaleko grodziska
Szlak niedaleko grodziska "zamczysko" © karolxii


Kategoria Singlowa


  • DST 21.00km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Serwis EKSPEDYSZYNA

Czwartek, 20 kwietnia 2017 · dodano: 08.05.2017 | Komentarze 1


Wyjazd "sypiącym się" EKSPEDYSZYNEM do Patryka w celu przywrócenia roweru do stanu używalności.
Dzisiaj, mój pierwszy poważnie zakupiony rower;) skończył 5 lat i przejechał 14 627.00 km (przynajmniej taki stan odczytałem z licznika). Po tak długim czasie trzeba było wreszcie wymienić w nim to i owo, a dokładnie mechanizm korbowy, łańcuch oraz kasetę. Części te, były na tyle zużyte, że normalnie jechać już się nie dało. Kiedy Pan Serwisant z CCR Sport usłyszał ile przejechałem kilometrów na tych trzech komponentach, to stwierdził że powinny być one wymienione już 9 tysięcy kilometrów wcześniej.
Zacząłem więc internetowe, a przedtem sklepowe poszukiwania "klamotów" do wymiany. Najpierw chciałem zrealizować swój plan doboru takich elementów, aby po ich wymianie mój rower zawierał tylko te z grupy DEORE. Niestety, ale koszt zakupu części potrzebnych do wymiany, znacznie przekroczył mój budżet przeznaczony na ten rok. Wymiana bowiem objęła by nie tylko elementy zużyte, ale również te całkiem sprawne z uwagi na konieczność przejścia z "systemu" 3 x 8 na 3 x 9. Za radą Patryka zdecydowałem się na wymianę tylko mechanizmu korbowego, łańcucha, kasety, kółek w tylnej przerzutce oraz suportu-pakietu, który kupiłem po okazyjnej cenie w komplecie razem z "korbą".
Z wymianą nie było najmniejszego problemu. Patryk okazał się prawdziwym specem w tej dziedzinie i po równie dobrze wykonanej regulacji, EKSPEDYSZYN był gotowy do jazdy. Podczas drogi powrotnej do domu miałem okazję się przekonać, że wszystko jest w najlepszym porządeczku. Do pełni szczęścia brakowało mi jeszcze wycentrowanego tylnego koła, ale w tym wypadku sprawy potoczyły nieco inaczej niż sobie to zaplanowałem.
Dzisiejsza wymiana objęła:
1. Mechanizm korbowy – Shimano Alivio M411 48X38X28T na Shimano Acera FC-M361 175mm 48X38X28T z osłoną
2. Łańcuch – Shimano HG40 na Shimano CN HG71
3. Kaseta – Shimano Altus HG41-8I 11-32T (8 rzędów) na Shimano Alivio CSHG51 11-32Z (8 rzędów)
4. Suport-pakiet – Accent TH 7420ST-S na Shimano BB-UN26 68x122,5 mm BSA
5. Kółko dolne i górne od tylnej przerzutki.


Specjalista w zakresie chirurgii rowerowej, czyli ALEX wraz z pacjentem czyli moim EKSPEDYSZYNEM
Specjalista w zakresie chirurgii rowerowej, czyli ALEX wraz z pacjentem czyli moim EKSPEDYSZYNEM © karolxii

Prefesjonalnie przygotowany stół operacyjny
Prefesjonalnie przygotowany stół operacyjny © karolxii
Kategoria Inna


  • DST 78.70km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamek Bierzgłowski

Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 13.04.2017 | Komentarze 1


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Ostromecko, Dąbrowa Chełmińska, Unisław, Wybczyk, Bierzgłowo, Zamek Bierzgłowski, Łążyn, Rzęczkowo, Skłudzewo, Ostromecko, Bydgoszcz-Bartodzieje.


Czas na obowiązkową pozycję jaką jest kolejna już wizyta w Zamku Bierzgłowskim. Stwierdziłem, że będę tam jeździł przynajmniej raz w roku, aby poczuć gotycki klimat dawnej warowni krzyżackiej. Gotyk to mój ulubiony z całej palety stylów architektonicznych, począwszy od okresu starożytności a skończywszy na czasach nam współczesnych. Jak na złość, w moim rodzinnym mieście czyli Bydgoszczy jest tyle gotyku, ile przysłowiowego "brudu za paznokciem" i stąd ta moja, niemalże "głodowonarkotyczna" potrzeba odczuwania "gotyka na dotyka";). Trasa początkowo prowadziła odcinkiem zbliżonym do tego sprzed tygodnia, czyli przez Ostromecko i Dąbrowę Chełmińską. Tam natrafiłem na pomnik postawiony ku czci pomordowanych mieszkańców Dąbrowy oraz jej okolic, przez hitlerowców w 1939 roku. Przed Raciniewem wjechałem na ścieżkę rowerową w kierunku Torunia. Jechało się naprawdę przyjemnie. Pogoda znowu mi dopisała i błękitne niebo dodawało chęci i energii do jazdy, a także sprzyjało robieniu kolorowych fotek.
Kiedy dojechałem do zamku, zrobiłem sobie chwilowe "posiedzenie konsumpcyjne", a potem "cyknąłem" kilka fotek warowni krzyżackiej, której północna ściana od strony dziedzińca obstawiona była rusztowaniami. Na terenie zamku spędziłem jeszcze trochę czasu, a potem wsiadłem na rower i udałem w drogę powrotną do domu.
Wracałem przez Łążyn, Rzęczkowo i Skłudzewo. W lesie, między Stanisławką a Wałdowem Królewskim zrobiłem sobie jeszcze jeden postój na terenie Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego, a dokładnie w jego południowej części. To dziwne, ale mniej więcej od zeszłego roku zacząłem napotykać tablice informacyjne, że znajduje się na terenie tego Parku, których wcześniej nie miałem okazji oglądać kiedy przejeżdżałem tymi terenami. A przecież Park utworzono w 2005 roku.


Czasami lubię złapać sobie jakiś pociąg;)
Czasami lubię złapać sobie jakiś pociąg;) © karolxii

Dąbrowa Chełmińska - pomnik ku czci pomordowanych w czasie II Wojny Światowej
Dąbrowa Chełmińska - pomnik ku czci pomordowanych w czasie II Wojny Światowej © karolxii

Trochę informacji dla turystów na początku szlaku Toruń-Unisław
Trochę informacji dla turystów na początku szlaku Toruń-Unisław © karolxii

Na szlaku w pobliżu
Na szlaku w pobliżu "ołtarza polowego" © karolxii

Tego dnia pogoda była wręcz idealna
Tego dnia pogoda była wręcz idealna © karolxii

Przez mostek na szlaku niedaleko Bierzgłowa
Przez mostek na szlaku niedaleko Bierzgłowa © karolxii

Ja tego nie zrobiłem;)
Ja tego nie zrobiłem;) © karolxii

Słucham wiosennego koncertu w wykonaniu Ptasiej Orkiestry Miejscowej
Słucham wiosennego koncertu w wykonaniu Ptasiej Orkiestry Miejscowej © karolxii

Hm ..., kiedyś pewnemu Panu spadające jabłko dało wiele do myślenia, a trzymane jabłko - wiele radości mojemu żołądkowi z przyszłej konsumpcji
Hm ..., kiedyś pewnemu Panu spadające jabłko dało wiele do myślenia, a trzymane jabłko - wiele radości mojemu żołądkowi z przyszłej konsumpcji © karolxii

Zachodnie skrzydło zamkowe z fragmetem fosy
Zachodnie skrzydło zamkowe z fragmetem fosy © karolxii

Na pierwszym planie - front skrzydła zachodniego, fragment muru i mostek przez fosę zamkową, na drugim - zabudowania gospodarcze zamku
Na pierwszym planie - front skrzydła zachodniego, fragment muru i mostek przez fosę zamkową, na drugim - zabudowania gospodarcze zamku © karolxii

Remont północnego skrzydła zamkowego od strony dziedzińca
Remont północnego skrzydła zamkowego od strony dziedzińca © karolxii

Słońce
Słońce "wzięte pod pachę" przez drzewo;) © karolxii

Podziwiam przyrodę Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego
Podziwiam przyrodę Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego © karolxii


Kategoria Singlowa


  • DST 81.40km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamki, dwory i pałace Ziemi Chełmińskiej - część II

Sobota, 1 kwietnia 2017 · dodano: 08.04.2017 | Komentarze 5


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Ostromecko, Dąbrowa Chełmińska, Unisław, Grzybno, Wybcz, Dębiny, Bierzgłowo, Cichoradz, Wałdowo Królewskie, Ostromecko, Bydgoszcz-Bartodzieje.


Przepiękna pogoda i wolne sobotnie popołudnie czyli idealne warunki zaliczenie kolejnych pałaców i dworów Ziemi Chełmińskiej. Tak jak ostatnim razem zdecydowałem, że będą to te, które są położone najbliżej Bydgoszczy. Najpierw pognałem w kierunku Unisławia, gdzie w pobliskim Raciniewie miał znajdować się pierwszy obiekt. Znalazłem go bez najmniejszego problemu z pomocą miejscowego młodzieńca na rolkach, który wskazał mi właściwą drogę, bo mapa w formie punktów typu "waypoint", z której korzystałem do tej pory nie była wykonana zbyt dobrze.
Pochodzący z końca XIX wieku pałac był niezamieszkany. Wraz z otaczającym go parkiem nie prezentował się zbyt okazale. Widać, że budynek był zaniedbany i wymagał remontu. Chciałem go zobaczyć z bliska, ale dostępu broniło ogrodzenie otaczające park. Zrobiłem tylko dwie fotki i udałem się do najbliższego "warzywniaka", gdzie otrzymałem stempelek w książeczce od bardzo miłej i młodej pani ekspedientki;). Następnie przez Unisław dojechałem do Grzybna, gdzie czekał na mnie następny obiekt.
Po drodze "zahaczyłem" o kolejny "spożywczak", gdzie zostałem bardzo wyraźnie poinstruowany przez sprzedawcę, jak trafić do kolejnego celu dzisiejszej wycieczki. Trafiłem oczywiście bez żadnego problemu, uprzednio odwiedzając sąsiadujący z nim sklep, w którym również otrzymałem stempelek.
Również i ten budynek mnie nie zachwycił. Przypominał bardziej jednokondygnacyjną (no może 1,5) kamienicę czynszową, których nie brakuje w starszych częściach miasta, niż dworek czy też pałac. Ślady bytowania mieszkających tam rodzin w postaci ogródka pod oknami i sterczących anten telewizyjnych pogłębiały ten efekt. W jego sąsiedztwie znajdowała się jakaś budowla z czerwonej cegły, gdzie przechowywano prawdopodobnie jakieś maszyny rolnicze. Uciąłem sobie krótką pogawędkę z mieszkającą tam młodą rodziną nt. historii i statusu prawnego "rezydencji" w Grzybnie, a potem ruszyłem na poszukiwania kolejnego obiektu.
Drogę do zespołu pałacowo-parkowego w Wybczu wskazała mi tablica informacyjna przy drodze. Kiedy dojechałem na miejsce oczom moim ukazał się dość sporej wielkości park, na terenie którego stała budowla zdecydowanie różniąca się od dwóch poprzednich. Można było o niej z czystym sumieniem napisać, że jest to pałac. Wysoka o trzech kondygnacjach, wyglądała na bardzo zadbaną z zachowaniem elementów zdobiących jego bryłę. Obecnie jest wykorzystywany jako szkoła. W ogródku znajdującym się w jego sąsiedztwie, spotkałem rodzinę która pewnie zajmowała część jego pokoi, a którą to grzecznie zapytałem o możliwość sfotografowanie tego zabytku wybudowanego w poł. XIX wieku. Po zakończeniu sesji zdjęciowej, udałem się do sąsiadującej w Wybczem miejscowości Dębin, gdzie zamierzałem odnaleźć kolejny obiekt.
Kiedy znalazłem się w pobliżu miejsca, gdzie według mapy powinien znajdować się dworek lub pałac, natrafiłem na stojący przy drodze sklep spożywczy. Przed jego wejściem siedziało kilkoro osób raczących się piwkiem przy wtórze muzyki disco. Z lekka onieśmielony, zapytałem czy znajdę tu jakiś dwór czy pałac i zostałem również szczegółowo poinstruowany czego i gdzie mam szukać.
Poszukiwany cel odnalazłem bez trudu, chociaż z początku nie mogłem uwierzyć, że to co znalazłem, było tym co poszukiwałem. W moim mniemaniu była to jakaś żałosna namiastka czegoś, co w przeszłości było dworem lub pałacem w Dębinach. Gdyby nie tabliczka z napisem "Pałacowa 9" umieszczona na ścianie frontowej budynku, w życiu bym nie uwierzył, że to jeden z poszukiwanych obiektów. Jeżeli dworek w Grzybnie wyglądał jak kamienica czynszowa, to ten w Dębinach przypominał niestety tylko pół kamienicy czynszowej. Górna część ryzalitu wskazywała na to, że ktoś rozpoczął tu jakieś prace remontowe. Jednak wyglądało to jakby inwestor powiedział przysłowiowe "A", ale na "B" zabrakło mu entuzjazmu i funduszy.
Następnym obiekt według mapy sporządzonej przez grudziądzkich PTTK-owców, powinien się znajdować w Łążynie. Mimo moich najszczerszych chęci i pomocy jednej, bardzo milej tubylczyni nie udało się odnaleźć. Ponieważ zaczynało już zmierzchać, doszedłem do wniosku, że dalsze poszukiwania nie mają sensu i postanowiłem wrócić do Bydgoszczy.
Wycieczka bardzo udana. Przez cały jej czas towarzyszyła mi przepiękna pogoda czyli prawie bezchmurne niebo, które sprzyjało robieniu ciekawych fotek i ciepłe powietrze, które zwiastowało rychłe nadejście lata. Podczas tej trasy mogłem przekonać się czy niedawna wymiana starych opon Schwalbe Silento Reflex na Schwalbe Marathon Plus Tour Reflex odniosła jakiś skutek. W moim odczuciu nie zauważyłem żadnej różnicy. No i chyba dobrze, bo przecież teraz mój EKSPEDYSZYN "śmigał na gumach", cięższych od tych poprzednich ale jednocześnie zdecydowanie odporniejszych na wszelkiej maści przebicia. Dla porównania te pierwsze posiadały 3 poziom zabezpieczenia antyprzebiciowego, a nowe Maratonki 7 !!!


Pałac w Raciniewie
Pałac w Raciniewie © karolxii

Gdzie tu może być jakiś dwór albo pałac ...?
Gdzie tu może być jakiś dwór albo pałac ...? © karolxii

Pałac w Grzybnie
Pałac w Grzybnie © karolxii

Żegnając Grzybno
Żegnając Grzybno © karolxii

U celu
U celu © karolxii

Pałac w Wybczu - widok od frontu
Pałac w Wybczu - widok od frontu © karolxii

Pałac w Wybczu - widok od strony parku
Pałac w Wybczu - widok od strony parku © karolxii

Pałac w Dębinach
Pałac w Dębinach © karolxii

Dzień miał się ku końcowi
Dzień miał się ku końcowi © karolxii

Powoli zapadał zmrok i nawet drzewa układały się do snu
Powoli zapadał zmrok i nawet drzewa układały się do snu © karolxii

Dzisiaj testowałem: opony Schwalbe Marathon Plus Tour 28 SG TS
Dzisiaj testowałem: opony Schwalbe Marathon Plus Tour 28 SG TS © karolxii


Kategoria Singlowa