Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 59.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozpoczęcie sezonu 2012

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 3


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Ostromecko, Nowy Dwór, Czemlewo, Borki, Dębowiec, Czarże, Słończ, Rafa, Pień, Mozgowina, Ostromecko, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Nadszedł wreszcie czas, aby w gronie klubowym otworzyć nowy sezon rowerowy 2012. Wycieczkę zaplanowaliśmy jak to zwykle bywa, na niedzielne przedpołudnie. Miejsce spotkania – dawny biurowiec „Romet-u”, godz. 9.00.
Przyjechało 15 osób, ale nie tylko z „TURKOLA”. Pojawił się Jarek z Mateuszem, trzech kolegów z toruńskiej „PRZYGODY” oraz jeszcze jeden kolega, którego personalia nie są mi znane. Ja niestety trochę się spóźniłem (obowiązki domowe) i do grupy dołączyłem na wysokości skrzyżowania Fordońskiej z Wyszogrodzką.
Zgodnie z wcześniej zaplanowaną trasą pojechaliśmy najpierw do Ostromecka, a potem dalej przez Nowy Dwór. Niestety, ale na tym odcinku zgubiliśmy Jarka z Mateuszem, bo jak się później okazało zawrócili do Ostromecka. Tak więc po trwającym kilkanaście minut postoju w oczekiwaniu na nasze zguby, kontynuowaliśmy naszą wycieczkę zgodnie z zaplanowaną trasą.
Przed skrętem z 551-ki na drogę do Czemlewa zatrzymaliśmy się i tutaj grupa nasza się podzieliła na tych mniej i bardziej wytrwałych. Ci pierwsi (5 osób – czyli połowa klubowego składu z tej wycieczki), postanowili sobie skrócić dystans naszego rajdu i pojechali drogą w kierunku Wałdowa Królewskiego. Szkoda, w końcu to była nasza impreza i zamiast "trzymać się w kupie" jak na klubowiczów przystało, pokazaliśmy jaką to jesteśmy "zżytą" ekipą. Tym bardziej, że "Przygodowcy", którzy do nas dołączyli, pojechali dalej w takim składzie w jakim przybyli na miejsce spotkania. Nie ma co, wstyd.
W szczególności nie spodobała mi się postawa naszego prezesa, który zamiast dać przykład, sam okazał się takim samym maruderem. Najlepsze jest to, że kiedyś miał do mnie pretensję, że zamiast jechać z klubem na kolejną cykliczną imprezę (nudną jak przysłowiowe flaki z olejem), wraz z Kajetanem chcieliśmy urozmaicić sobie repertuar naszych wycieczek i pojechać inną trasą niż do tej pory.
Tak więc w okrojonym składzie, ruszyliśmy drogą w kierunku Czemlewa by dojechać do miejscowości Błoto z zamiarem obejrzenia tamtejszego cmentarza mennonickiego. W Gzinie zrobiliśmy sobie kolejny postój przy miejscowym sklepie i tutaj dołączył do nas nasz klubowy kolega Boguś Matelski. W końcu dotarliśmy do celu naszej wycieczki czyli mennonickiej nekropolii.
Założony w XVIII wieku, zamknięty w 1945 roku, jest jednym ze śladów jaki pozostawili po sobie mennonici w naszym regionie. Przed długie lata obrastał „zieleniną” aż w końcu znaleźli się ludzie, którzy „wzięli sprawy w swoje ręce” i doprowadzili to miejsce do porządku. Prace odbywały się w trzech etapach (2003, 2009 i 2011 r.). Otoczony został płotem, a wejścia na jego teren „strzeże” drewniana brama, nad którą umieszczono napis w języku polskim i niemieckim: „wejście do spokoju”. Znajduje się tam ok. 30 nagrobków (inne źródła podają informacje o odsłonięciu 70-ciu), w większości już mocno podniszczonych. Po przekroczeniu bramy od razu widzimy teren otoczony łańcuchem i wyłożony betonowymi płytkami na którym znajduje się tablica informacyjna dotycząca historii cmentarza i kilka tablic nagrobkowych z II poł. XIX wieku – to chyba 1 z 3 kwater rodzinnych.
Tradycyjnie już zrobiliśmy kilka fotek i po ok. pół godzinnym zwiedzaniu wsiedliśmy na rowery i ruszyliśmy w kierunku Czarża. Dalej trasa prowadziła przez Słończ, Rafę i Pień, aż ponownie trafiliśmy do Ostromecka, gdzie nastąpiło „zakończenie rozpoczęcia”;). Kiedy jechaliśmy przez pałacowy park w Ostromecku spotkaliśmy pana Jerzego Świetlika, miejscowego przewodnika, którego miałem okazję poznać podczas zeszłorocznego Rajdu Honorowych Krwiodawców, kiedy to oprowadzał nas po tutejszych zabytkach. Całość zakończyła by się naprawdę optymistycznym akcentem, gdyby nie fakt, że jednemu z nas podczas powrotu do Bydgoszczy pękła rama.

Czekamy na Jarka © karolxii

Krótszą czy dłuższą trasą ...? W tym miejscu grupa się podzieliła. © karolxii

W drodze do Czemlewa © karolxii

"Postój posiłkowy" przy sklepie w Gzinie © karolxii

Nie brzmi zbyt zachęcająco © karolxii

Okolice wsi Borki © karolxii

Przed wejściem na teren cmentarza mennonickiego © karolxii

Widok na dawną nekropolię © karolxii

Kolejny widok cmentarza © karolxii

Pozostałości z bardzo starych nagrobków © karolxii

Czarże - widok na kościół i plebanię © karolxii

Okolice Pnia © karolxii

Ostromecko - zakończenie rajdu © karolxii



Kategoria Klubowa



Komentarze
Jazz
| 19:53 środa, 21 marca 2012 | linkuj Ja dorzucę link: http://www.forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=41&t=2980
przemekturysta
| 19:37 środa, 21 marca 2012 | linkuj Cmentarz jest dokładnie między miejscowościami Dębowiec i Błoto, oznaczony symbolem pomnika (patrz mapa "Okolice Bydgoszczy i Torunia). Na mapie, którą widzisz na tej stronie - jest to najdalej wysunięty punkt na północny wschód naszej trasy.
jarmik
| 21:31 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Gdzie dokladnie znajduje się cmentarz?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!