Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 69.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wizytą w Muzeum Ziemi Szubińskiej

Niedziela, 7 sierpnia 2011 · dodano: 26.11.2011 | Komentarze 3


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Białe Błota, Kruszyn Krajeński, Rynarzewo, Kołaczkowo, Szubin, Godzimierz, Samoklęski, Tur, Zamość, Kruszyn Krajeński, Białe Błota, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Tradycyjnie, bo już co najmniej od 14 lat TURKOLE z początkiem sierpnia każdego roku organizują wycieczkę do Muzeum Ziemi Szubińskiej. Również i w tym roku postanowiliśmy wybrać się do Szubina i nie tylko po to, aby tradycji stało się zadość.
Na miejsce spotkania wybraliśmy jak zwykle pętlę autobusową na bydgoskim osiedlu Błonie. Wyruszyliśmy krótko po godzinie dziewiątej grupą liczącą 9 osób:). Przebieg trasy również był standardowy, czyli przez Białe Błota, Kruszyn Krajeński i Rynarzewo. Tak więc po około 1,5 godziny jazdy z małym postojem w okolicach miejscowości Kołaczkowo, dojechaliśmy na miejsce bez żadnych problemów.
Muzeum to obecnie mieści się historycznym budynku Domu Polskiego, który zbudowany został w 1912 roku z funduszy społeczeństwa polskiego. Jego założycielem i jednocześnie pierwszym kustoszem był żyjący w latach 1918-2002 Zenon Erdmann, którego imieniem palcówka ta została w 2003 r. nazwana. Na miejscu przywitała nas pani Kamila Czechowska, która była jednocześnie naszym przewodnikiem. Tego dnia mogliśmy podziwiać wystawę pn. ”Podróż sentymentalna”, która powstała w oparciu o przekazane w formie darowizny, zbiory ok. 140 pocztówek przedstawiających dawne widoki byłego powiatu szubińskiego, czyli gmin Kcynia, Łabiszyn, Barcin i Szubin. Oczywiście można było zobaczyć również inne eksponaty, które na stałe są udostępnione zwiedzającym. Mi osobiście najbardziej podobała się makieta przedstawiająca średniowieczny zamek, który usytuowany był w pobliżu miasteczka. Po zakończeniu zwiedzania zrobiliśmy sobie jeszcze pamiątkowe zdjęcie całej naszej grupy w jednej z sal i podziękowaliśmy pani Kamili za poświęcony czas. W końcu niedziela jest dniem kiedy muzeum jest zamknięte.
Ponieważ mieliśmy jeszcze trochę czasu postanowiliśmy zobaczyć jeszcze wyżej wspomniany zamek. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce oczom ukazały się nam ruiny, które tylko chyba sygnalizowały, że kiedy w przeszłości „coś” tu stało. Najdziwniejsze dla mnie było to, że budowla ta popadła w taką ruinę, mimo iż przetrwała takie trudne wydarzenia w historii Polski jak „Potop Szwedzki” czy III Wojna Północna, nie wspominając już o tych wojnach z poprzedniego stulecia.
Wreszcie po „lustracji” tych zamkowych pozostałości postanowiliśmy wracać do Bydgoszczy, ale troszkę zmienioną trasą czyli między innymi przez Tur, gdzie zrobiliśmy sobie tylko półgodzinny postój.
W Bydgoszczy byliśmy ok. godz. 14.00.

Jedziemy do Szubina © karolxii

Krótki postój na trasie © karolxii

Pilnie słuchaliśmy opowieści Pani Przewodnik © karolxii

To tylko niektóre z wystawianych pocztówek © karolxii

Na pamiątkę ... naszego pobytu:) © karolxii

Przed budynkiem muzeum w Szubinie. © karolxii

W tle - ruiny zamku szubińskiego. © karolxii

Białe Błota - powrót. © karolxii



Kategoria Klubowa



Komentarze
JaRMik | 06:05 poniedziałek, 28 listopada 2011 | linkuj Rekreacja + lekcja historii. Szkoda że nie moglem z Wami smignąć. Może za rok?
przemekturysta
| 13:11 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj Staramy się być tu co roku. Pozdrawiam również:)
Jocker
| 01:24 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj Widzę, że byliście na moich rodzinnych terenach. Pozdrawiam.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!