Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Klubowa

Dystans całkowity:1656.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:50
Średnia prędkość:15.65 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:59.18 km i 3h 50m
Więcej statystyk
  • DST 66.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Ślesina

Niedziela, 30 maja 2010 · dodano: 20.01.2013 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Nad Starym Kanałem, Osowa Góra, Osówiec, Wojnowo, Sicienko, Goncarzewo, Teresin, Michalin, Ślesin, Gorzeń, Łochowice, Łochowo, Lisi Ogon, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Zaliczone gminy: Nakło.

Wycieczka w klubowym gronie po terenach położonych na zachód od Bydgoszczy. Był to mój pierwszy wyjazd, którego trasa prowadziła przez Ślesin – najdalej wysuniętą miejscowość, przez którą miałem okazję jechać w tamtych terenach do tej pory.
Kategoria Klubowa


  • DST 79.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Częściowo po Pałukach w Święto Niepodległości

Niedziela, 9 maja 2010 · dodano: 28.12.2012 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Brzoza, Kobylarnia, Nowe Smolno, Nowe Dąbie, Łabiszyn, Szubin, Godzimierz, Samoklęski Małe, Tur, Żurczyn, Zamość, Kruszyn Krajeński, Białe Błota, Bydgoszcz.

Wycieczka w klubowym gronie częściowo po terenach naszych „Małych Mazur” czyli Pałukach. Tego dnia obchodziliśmy Dzień Zwycięstwa i był to chyba najlepszy sposób na jego świętowanie. Z Bydgoszczy wyjechaliśmy grupą liczącą 9 osób, ale po postoju przed sklepem w Smolnikach dwóch z nas czyli Przemek i Irek postanowili wrócić do Bydgoszczy. Przejechaliśmy przez 2 najważniejsze miejscowości tego regionu, czyli Łabiszyn i Szubin. Potem na wysokości Samoklęsk Małych skręciliśmy na drogę do Tura. Kiedy dojechaliśmy do Żurczyna, przy sklepie niedaleko ogródków działkowych zrobiliśmy sobie drugi, nieco dłuższy postój. Stamtąd przez Kruszyn i Białe Błota wróciliśmy do Bydgoszczy.

Przed sklepem w Smolnikach © karolxii


Bardzo ciekawa nazwa miejscowości:) © karolxii


Nasze ulubione miejsce postojowe obok ogródków działkowych w Żurczynie © karolxii
Kategoria Klubowa


  • DST 72.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wizytą w Muzeum Ziemi Szubińskiej

Niedziela, 27 września 2009 · dodano: 16.12.2012 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Białe Błota, Rynarzewo, Kołaczkowo, Szubin, Samoklęski, Tur, Olek, Zamość, Łochowo, powrót Bydgoszcz-Bartodzieje.

Coroczny wypad TURKOLI do Muzeum Ziemi Szubińskiej w Szubinie. Pojechaliśmy w dość licznym bo aż 10-cio osobowym składzie. Na miejscu powitała nas bardzo miła dziewczyna, która potem oprowadzała nas po muzeum. Miałem tę przyjemność wpisania się do muzealnej księgi pamiątkowej. Co do samych eksponatów – nie znalazłem tam nic szczególnego co by mnie zainteresowało, ale sama wycieczka była bardzo udana.

Przed budynkiem muzeum w Szubinie © karolxii


Eksponaty I © karolxii


Eksponaty II © karolxii


Eksponaty III © karolxii


Prezes wpisał się do księgi pamiątkowej © karolxii


Prawie cała nasza grupa wraz z Panią Kustoszką:) © karolxii


Z Piotrem na torach kolejowych w pobliżu Rynarzewa © karolxii
Kategoria Klubowa


  • DST 50.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Północno-zachodnie okolice Bydgoszczy

Niedziela, 13 września 2009 · dodano: 14.12.2012 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, wzdłuż Kanału Bydgoskiego, Osowa Góra, Osówiec, Szczutki, Janowo, Maksymilianowo, powrót Bydgoszcz-Bartodzieje.

Krótki wypad w klubowym gronie i nie tylko. Tereny głównie leśne. Postój przy niestrzeżonym przejeździe kolejowym niedaleko Maksymilianowa.

W lesie za Janowem © karolxii


Przejazd kolejowy w pobliżu Maksymilianowa © karolxii


Czekamy na pociąg;) © karolxii
Kategoria Klubowa


  • DST 30.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

IX Nocny Rajd Z Madejem

Sobota, 8 sierpnia 2009 · dodano: 27.11.2012 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Zielonym Szlakiem do baru "Pod Kogutem", Zielonym Szlakiem do DK10, DK25 do baru "Pod Kogutem", Bydgoszcz-Bartodzieje.

Impreza typowo klubowa, organizowana dla uczczenia pamięci jednego z nieżyjących już członków „TURKOLI”. Miejsce spotkania zostało wyznaczone przy skrzyżowaniu ulic Al. Jana Pawła II i Glinki. Stamtąd ulicą Cmentarną i obrzeżami Puszczy Bydgoskiej dojechaliśmy do baru „Pod Kogutem”. Dla mnie ta impreza miała charakter wyjątkowy z uwagi na fakt, że wzięła w nim udział moja żonka. Co prawda towarzyszyła nam tylko przez krótki czas, ale grunt że przyjechała na miejsce czyli do baru z całą grupą na swoim rowerze. Na początku impreza miała czysto towarzyski charakter czyli pogaduchy przy piwku. Ponieważ amatorem zupki chmielowej nie jestem, moją konsumpcję ograniczyłem tylko i wyłącznie do spożycia „chińskiej zalewajki”. Po zakończeniu części towarzyskiej, rozpoczął się nasz nieśmiertelny jak to bywa na takich spotkaniach, konkurs rzutu lotkami do tarczy. Następną atrakcją był rajd po Puszczy Bydgoskiej. Trasa niezbyt długa, licząca ok. 6 km prowadziła „Zielonym Szlakiem Wolnościowym” na odcinku od baru do 10-tki. Jechało się bardzo miło, ale pozostał jednak niedosyt z uwagi na zbyt krótki odcinek. Kiedy dojechaliśmy do „10-tki” zrobiliśmy sobie krótki postój podczas, którego „cyknęliśmy” kilka pamiątkowych fotek w iście egipskich ciemnościach. Kolejnym punktem programu był konkurs jazdy rowerem na czas, który polegał na tym, że zwycięzcą miał zostać ten kto przejechał wyznaczony odcinek z prędkością nie większą niż 10 km/h. Oczywiście ten odcinek obejmował dystans od naszego punktu postojowego przy „10-tce” i dalej tą drogą w kierunku skrzyżowania, a potem „5-tką” powrót do baru „Pod Kogutem”. Zanim wystartowaliśmy musieliśmy zdjąć liczniki z naszych rowerów. Tutaj akurat miałem szczęście i udało mi się zwyciężyć. Po powrocie do baru posiedziałem w klubowym towarzystwie jeszcze przez jakiś czas, a potem wraz z klubową koleżanką Renatą udaliśmy się w drogę powrotną.
Zbiórka uczestników rajdu © karolxii


Narada przed wyjazdem:) © karolxii


Tradycyjnie czyli Bar pod Kogutem © karolxii


Nieodłączna konkurencja naszych imprez czyli rzut lotkami © karolxii


Puszcza Bydgoska - na Zielonym Szlaku © karolxii
Kategoria Klubowa


  • DST 111.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

W klubowym gronie do Chełmna

Niedziela, 2 sierpnia 2009 · dodano: 27.11.2012 | Komentarze 1


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Ostromecko, Nowy Dwór, Czemlewo, Gzin, Czarże, Kokocko, Borówno, Bieńkówka, Starogród, Brzozowo, Chełmno, Niedźwiedź, Kosowo, Gruczno, Topolno, Rudki, Grabówko, Kozielec, Włóki, Gądecz, Strzelce Górne, Wilcze, Osielsko, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Zaliczone gminy: Unisław, Kijewo Królewskie, Chełmno (obszar wiejski, teren miejski), Świecie, Pruszcz.

Wycieczka do miasta zakochanych. Dla mnie to nowinka, bo nigdy przedtem nie miałem okazji odwiedzić Chełmna. W sumie jako turysta powinienem zrobić to już dawno, z uwagi chociażby na mnogość występujących tam zabytków i unikalny układ architektoniczny. Jednak to już chyba kwestia mojej świadomości co do wartości tego miasta, której mi do tej pory brakowało. Ale w końcu po to zapisałem się do Turkoli, żeby właśnie z pomocą bardziej doświadczonych kolegów poznawać co ciekawsze miejsca zarówno w regionie jak i w Polsce. Tego dnia była piękna pogoda. Słonecznie, praktycznie żadnych chmur, chociaż może trochę upalnie, ale mieliśmy przecież początek sierpnia. Zbiórka przy biurowcu dawnego Rometu. Wyruszyliśmy z Bydgoszczy dość sporą grupą, liczącą 13 osób. Pierwszy postój zaliczyliśmy w Ostromecku przed kościołem pw. św. Mikołaja, Stanisława i Jana Chrzciciela. Potem trasa prowadziła przez Nowy Dwór i Czemlewo. W Czarżu zaliczamy kolejny postój, gdzie opuszcza nas czterech uczestników wycieczki – postanowili wrócić do Bydgoszczy. Jedziemy dalej w kierunku Kokocka i tutaj nagle słyszę za sobą dźwięk podobny do wystrzału. Po chwili okazuje się, że jednemu z naszych rowerzystów pękła dętka, a przy okazji częściowemu uszkodzeniu (na szczęście niewielkiemu) również opona. Sytuacja wydaje się być beznadziejna, ale z pomocą naszych bardziej doświadczonych kolegów, udaje się oponę naprawić i wymienić dętkę. W ten oto sposób szczęśliwie dojeżdżamy do Starogrodu. Wjazd na górę był dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Do łatwych nie należał, ale przede wszystkim odczuwałem już skutki dzisiejszego upału. Tutaj najpierw udajemy się do punktu widokowego, gdzie robimy kolejny postój i podziwiamy panoramę widzianą z perspektywy Góry Zamkowej. Następnie udajemy się do pobliskiego kościoła pw. św. Barbary, który udaje nam się zwiedzić mimo prowadzonych prac remontowych. Ze Starogrodu jedziemy do Chełmna. Zatrzymujemy się przed ratuszem i idziemy do znajdującego się w nim punktu informacji turystycznej, gdzie dostaję dwie ładne pieczątki w „Kocie”. Niestety, ale wbrew moim oczekiwaniom nie zostajemy tutaj dłużej w celu zwiedzenia Starówki. Szkoda, bo przecież Chełmno to bardzo ładne miasto. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że na taką okazję będę musiał poczekać prawie trzy lata. Do Bydgoszczy wracaliśmy drugą stroną Wisły przez Niedźwiedź, Gruczno, Topolno. Kolejny postój robimy sobie w Grabowie przy pochodzącej z XVII wieku kapliczce, znajdującej się na terenie małego cmentarza. Odczuliśmy naprawdę dużą ulgę mogąc posiedzieć sobie w zacienionym miejscu. W Kozielcu czekał nas jeszcze wjazd na słynną górkę, ale mi akurat udało się wjechać pierwszemu na sam szczyt i to bez większego wysiłku. W Jarużynie rozstaliśmy się z dwoma kolegami, którzy wracali do Fordonu. Nas czekała jeszcze jazda przez Osielsko, gdzie zmęczeni całodniowym upałem zrobiliśmy sobie postój przed pobliskim sklepem w którym uzupełniłem braki płynów. W końcu dojechaliśmy do Bydgoszczy. Rajd naprawdę udany. Frekwencja klubowiczów na wysokim poziomie. Pogoda była rewelacyjna, choć upał tego dnia był męczący. Dla mnie najważniejsze były przede wszystkim nowo poznane tereny, Starogród wraz z kościołem no i oczywiście samo Chełmno. Chociaż z drugiej strony do pełni szczęścia zabrakło mi zwiedzania miasta. Na koniec muszę dodać, że wtedy padł mój nowy rekord dystansu wyjazdu dziennego czyli 111 km.
Postój w Ostromecku © karolxii


Mały problem na trasie, który ... © karolxii


... właśnie został rozwiązany:) © karolxii


Widok ze wzgórza w Starogrodzie © karolxii


Na wzgórzu w Starogrodzie © karolxii


Późnobarokowy kościól św. Barbary z 1754 roku w Starogrodzie © karolxii


Renesansowy ratusz w Chełmnie © karolxii


Przed ratuszem © karolxii


Panorama Chełmna z mostu na Wiśle © karolxii


Na trasie między Niedźwiedziem a Kosowem © karolxii


Kapliczka przy drodze między Topolnem a Kozielcem © karolxii


Kozielec - kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP z 1908 roku © karolxii
Kategoria Klubowa


  • DST 25.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

26 Rajd Rowerowy Zielonym Szlakiem im. Polikarpa Ratajczaka

Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0


Druga impreza rowerowa w klubowym gronie. Trasa standardowa od lat, czyli zbiórka przy cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy na Wzgórzu Wolności o godz. 09.00. Start pół godziny później. Jedziemy ul. Wojska Polskiego, Glinki, następnie lasem za Wyżynami. W lesie krótki odpoczynek a potem mały konkurs – jazda na czas po lesie na wyznaczonym odcinku. Wreszcie docieramy do do baru "Pod Kogutem" i tam kontynuujemy naszą wielkanocno-rowerową imprezę. Następnie dzielenie się jajkiem, w między czasie pamiątkowe fotki i po godz. 13.00 koniec imprezy.

Zapisy uczestników rajdu © karolxii


Przed bramą cmentarza na Wzgórzu Wolności - gotowi do odjazdu © karolxii


Trasa rajdu w większej części wiodła przez las © karolxii


Chwila postoju przed pierwszym konkursem © karolxii


Sędziował Przemek © karolxii


Pierwszy uczestnik "wyścigu na czas przez las" © karolxii


Jesteśmy już na miejscu - czyli "Pod Kogutem" © karolxii


Jeden ze zwycięzców - Zosia z RAMY 76 © karolxii


Wśród TURKOLI też mieliśmy zwycięzcę - Bogdan © karolxii


Nieżyjący już prezes RAMY 76 - Henryk Wick © karolxii
Kategoria Klubowa


  • DST 60.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Prądocina i z powrotem - czyli po raz pierwszy jako TURKOL

Niedziela, 22 marca 2009 · dodano: 12.11.2013 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Brzoza, Prądocin, Przyłęki, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Zaliczone gminy: Białe Błota, Nowa Wieś Wielka

Impreza w klubowym gronie, tzn. w klubowym już dla mnie, ponieważ z początkiem roku 2009 postanowiłem zasilić moją skromną osobą szeregi „TURKOLI”.
Była to moja pierwsza impreza rowerowa w tym roku i jednocześnie pierwsza po tak długim okresie przerwy od czerwca 2008 roku, na która wybrałem się z „TURKOLAMI”. W każdym bądź razie nie przypominam sobie, abym w tamtym czasie jeździł gdziekolwiek z klubowiczami. Sprawdziłem również „kajetopamiętnik” prezesa i nie znalazłem żadnego wpisu o moim uczestnictwie w poprzednich rajdach.

Utrudnienia na trasie z uwagi na budowę S5-tki i S10-tki © karolxii


PKP też pewnie odczuło niedogodnosci związane z budową "eSek © karolxii


Moje pierwsze zdjęcie w klubowym gronie © karolxii
Kategoria Klubowa