Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.80km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Święto Pieczonego Ziemniaka

Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 09.10.2012 | Komentarze 2


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Bydgoski Park Technologiczno-Przemysłowy, Emilianowo, Chrośna, Trzcianka, Wypaleniska, Bydgoszcz-Łęgnowo, Bydgoszcz-Bartodzieje

Klubowa "ustawka" na skrzyżowaniu ulic Szpitalnej i Glinki, w celu wyjazdu do Chrośnej na "Święto Pieczonego Ziemniaka". To już trzeci mój udział w tej imprezie, która odbywa się co roku od dość długiego czasu, a której organizatorem jest solecki "Torpedo"
Trasa prowadziła tradycyjnie przez Puszczę Bydgoską, z tą jednak różnicą, że tym razem jechaliśmy przez Bydgoski Park Technologiczno-Przemysłowy i Emilianowo. Niestety, ale w okolicach Emilianowa trasa okazała sie niezbyt przyjazna dla rowerzystów. Jej bogactwo błota oraz kałuż spowodowało, że trzeba było prowadzić rowery. Za Łażynem zaproponowałem abyśmy nie jechali, jak to zwykle bywało przez Leszyce, ale wykorzystali szlak Nowa Wieś Wielka-Chrośna. Moi klubowi koledzy niestety, jak zresztą nie raz już się przekonałem, byli bardzo oporni na moje zmiany tras. W związku z tym ja zgodnie z moim zamiarem "odbiłem" w lewo na Chrośną, a oni pojechali dalej na południe w kierunku Leszyc. Efekt tego był taki, że przyjechałem na miejsce 10 minut wcześniej. Może to i niedużo, ale dzięki temu sprawdziłem, że ten odcinek szlaku świetnie nadaje się na przejazd rowerem.
Oficjalne rozpoczęcie ŚPZ w tym roku przypadło prezesowi "Torpedo", czyli Jurkowi. A potem jak zwykle było jedzenie (moja ulubiona część), konkursy, pogaduchy z innymi bikerami, itd. Miałem podobnie jak zeszłym roku, zająć się liczeniem punktów przy "rzucaniu podkową", ale odmówiłem. Nie było to podyktowane jakąś złośliwością, ale miałem już dosyć tej "szopki". Stwierdziłem, że tego typu imprezy przestały mnie już bawić. Owszem, fajnie jest pogadać z ludźmi z innych klubów o tym jak spędzili tegoroczny sezon rowerowy, gdzie jeździli, co widzieli itd. Mimo wszystko szkoda mi było czasu na takie zabawy, czasu który mógłbym spędzić na rowerze.
W czasie trwania imprezy przyjechał Jarek. Poczęstowałem go czymś jadalnym;), a potem trochę pogadaliśmy i umówiliśmy się na wspólny powrót do Bydgoszczy. Chciałem być w domu o przyzwoitej porze, a wiedziałem że moi klubowi koledzy zostaną do końca imprezy i raczej nie będzie im się spieszyło do Bydgoszczy. Jarkowi nie chciało się czekać, aż zakończę moje imprezowanie i postanowił trochę pojeździć sobie po Puszczy, ale obiecał że na godz. 13.00 przyjedzie z powrotem. Nie doczekałem się jednak jego powrotu i naglony przez upływający czas ruszyłem w drogę powrotną.
Droga do Bydgoszczy, podobnie jak ta do Chrośnej, też do łatwych nie należała z uwagi na błoto i kałuże. Wybrałem trasę przez Trzciankę i dalej "Szlakiem Puszczańskim" przez Wypaleniska i Łęgnowo.

Ścieżki leśne w kilku miejscach były nieprzejezdne
Ścieżki leśne w kilku miejscach były nieprzejezdne © karolxii

Na szlaku Nowa Wieś Wielka - Chrośna
Na szlaku Nowa Wieś Wielka - Chrośna © karolxii

Oficjalne rozpoczęcie - ten zaszczyt przypadł Jurkowi z Torpedo
Oficjalne rozpoczęcie - ten zaszczyt przypadł Jurkowi z Torpedo © karolxii

Koleżanki i koledzy z zaprzyjaźnionych klubów
Koleżanki i koledzy z zaprzyjaźnionych klubów © karolxii

Za sytość naszych żołądków odpowiadały Ania i Ewa
Za sytość naszych żołądków odpowiadały Ania i Ewa © karolxii

Rzut podkową był jedną z konkurencji podczas Święta
Rzut podkową był jedną z konkurencji podczas Święta © karolxii

Zabawa przy muzyce
Zabawa przy muzyce © karolxii

Ze Stasiem i paniami
Ze Stasiem i paniami © karolxii

Najciekawsze
Najciekawsze "ziemniaki" © karolxii

Również droga powrotna do łatwych nie należała
Również droga powrotna do łatwych nie należała © karolxii

Kategoria Interklubowa



Komentarze
przemekturysta
| 21:46 poniedziałek, 15 października 2012 | linkuj Przekażę podziękowania ekipie z Solca.
jarmik
| 06:28 niedziela, 14 października 2012 | linkuj I ja tam byłem, jadlem ciacho i kawę pilem! Thx za gościnę.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!