Rowerem i pieszo

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61865.95 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(2)

Moje rowery

BRA (Bydgoski Rower Aglomeracyjny) 1821 km

HOLENDER 2919 km

Merrell Moab GTX

Zamberlan - Vioz Plus GT RR 27 km

Alpinus Gurkha II

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 39.00km
Sprzęt GÓRAL 1
Aktywność Jazda na rowerze

55-lecie Klubu - dzień drugi

Sobota, 27 czerwca 2009 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 2

Przebieg trasy: Janowo-Stanica Wodna PTTK, Szczutki, Mochle, Gogolinek, Witoldowo, Salno, Byszewo, Salno, Bytkowice, Wtelno, Tryszczyn, Morzewiec, Janowo-Stanica Wodna PTTK, Bydgoszcz-Bartodzieje.

Drugi dzień obchodów 55-lecia świętowaliśmy przede wszystkim w atmosferze wycieczkowej. Wystartowaliśmy z samego rana na rajd, którego celem było przede wszystkim Sanktuarium Maryjne w Byszewie znajdujące się w dawnym XVII wiecznym kościele należącym do zakonu Cystersów. Trasa prowadziła z Janowa przez Szczutki, Mochle, Gogolinek, Witoldowo i Salno. Po drodze tylko raz zatrzymaliśmy się przed jednym z miejscowych sklepów spożywczych i po krótkim postoju kontynuowaliśmy naszą wycieczkę do Byszewa. Kiedy przybyliśmy na miejsce od razu weszliśmy do kościoła, gdzie czekała na nas pani kustosz. Uraczyła nas co ciekawszymi historiami dotyczącymi historii tego miejsca z których najbardziej podobała mi się ta o kościelnych podziemiach, w których to znajdowały się trumny ze szczątkami mnichów. Podobno kiedyś trzech osobników (nie były to żadne hieny cmentarne) próbowało zbadać to miejsce, ale skończyło się to dla nich fatalnie. Jeden z nich zaraz po wejściu do podziemi wrócił na górę i był na tyle przerażony, że zdążył tylko wyksztusić że słyszał głosy, które kazały mu zostawić umarłych w spokoju. Pozostałych dwóch zmarło wkrótce w niewyjaśnionych okolicznościach. Oczywiście nie brakowało też opowieści o pozytywnym zakończeniu, jak np. to o cudownym odzyskaniu obrazu Matki Boskiej Byszewskiej. Po zwiedzaniu sanktuarium udaliśmy się w drogę powrotną, ale nie od razu do Janowa bo po drodze odwiedziliśmy miejsce związane z Leonem Wyczółkowskim, czyli wieś Wtelno gdzie poszliśmy zobaczyć grób malarza. Po powrocie do Janowa jeszcze przez jakiś czas postanowiłem posiedzieć w gronie klubowym i ok. godz. 14-stej ruszyłem w drogę powrotną do Bydgoszczy.

Wyspani i wypoczęci gotowi do wyjazdu © karolxii

Kościół pw. św. Michała Archanioła we Wtelnie

Komentarze

przemekturysta | 22:40 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Grób Leona jest znajduje się w odległości ok. 4 metrów od prawej ściany kościoła.

jarmik | 15:31 niedziela, 3 czerwca 2012 | linkuj A tak baj de łej - powodzenia na zlocie, cykaj foty! Jak zwykle przejedziecie ciekawe trasy, zobaczycie niezykłe miejsca. Czekamy na relacje po powrocie.

Na grobie Leona chciałem być, jak go odnaleźć na cemntarzu?

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!