Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 15.00km
  • Sprzęt GÓRAL 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przodownik Turystyki Kolarskiej - dzień I

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 04.08.2011 | Komentarze 1


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Myślęcinek, Rynkowo, Smukała, Janowo - stanica wodna PTTK.

Dzisiaj zdaję egzamin na Przodownika Turystyki Kolarskiej.
Cóż, pewnie wielu może to wydawać się śmieszne, bo przecież nazwa „przodownik” wywodzi się z PRL-owskiej nomenklatury i raczej nie będzie się nikomu dobrze kojarzyć. PRL już jednak nie istnieje, a organizacja, która te tytuły przyznaje funkcjonuje do dzisiaj a swoimi korzeniami sięga aż do lat 70-tych XIX wieku czyli PTTK.
Do egzaminu zacząłem przygotowywać się już w kwietniu. Wtedy to też wziąłem udział w specjalnym, 2-dniowym szkoleniu zorganizowanym przez toruński PTTK. Na miejsce zdawania jednak, wybrano ośrodek w Janowie.
Wyjechałem z domu ok. godz. 8.00 ponieważ na miejscu musiałem być przed 9.00 i spokojnie jadąc przez Myślęcinek oraz Smukałę udałem się w kierunku ośrodka. Na miejscu spotkałem już wcześniej przybyłych starych i dobrych znajomych z włocławskiego „Cyklisty”, grudziądzkiej „Kalinki” i oczywiście soleckiego „Torpedo”  oraz kilka innych mniej mi znanych osób. O 10.00 rozpoczęliśmy ostatnią serię zajęć, na które składały się między innymi wykłady z architektury, historii Polski, wiedzy o PTTK i udzielania pierwszej pomocy. Zajęcia trwały niemal nieprzerwanie (ok. 14.00 mieliśmy przerwę obiadową) do godz. 17.00 i godzinę później rozpoczęliśmy egzamin. A sam egzamin … hm…, no cóż nie pierwszy i pewnie nie ostatni w moim życiu, odbył się w formie testowo-opisowej, na który składało się 60 pytań. Moją pisanina trwała ponad godzinę. Po 20-stej rozpoczęliśmy ognisko połączone z ogłoszeniem wyników – zdali wszyscy  i rozdaniem legitymacji przodownickich. Całość zakończyliśmy po północy i udaliśmy się do swoich domków na zasłużony odpoczynek.

Ostatni wykład przed egzaminem - świetlica ośrodka PTTK w Janowie © karolxii

Przerwa obiadowa, chociaż jedzenia nie widać ;) © karolxii

A to już sam egzamin, na którym strasznie się rozpisywałem :) © karolxii

Na szczęście już po wszystkim i ... © karolxii

... ognisko, jako nieodłączny element każdej imprezy rowerowej i ... © karolxii

... już jestem Przodownikiem Turystyki Kolarskiej !!! Legitymację wręczał mi sam Przewodniczący Komisji Turystyki Kolarskiej - Waldemar Wieczorkowski. © karolxii

A wieczorem pobierałem korepetycje z poprawnego czytania map u Krzysztofa Mieczkowskiego i nieżyjącego już Zbigniewa Borońskiego. © karolxii

A tak wygląda moja przodownicka pieczęć zrobiona tydzień po egzaminie © karolxii



Kategoria Singlowa



Komentarze
jarmik
| 15:00 piątek, 19 sierpnia 2011 | linkuj HM... Gratulacje, dążenie do wtytczonego celu i jego osiąganie to same cnoty. Brawo. Zamaist demolowaćadiony mozna podziwiać piękno świata z siodełka a dodatkowo, jak Pan, panie PTK ( :)), zarażać tym innych. A najcenniejsze jest spędzanie wspłnych chwil z innymi przy wspólnej pasji. Brawo Przemku. Jeszce raz gratulacje. Może i ja kiedyś?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!