Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 75.40km
  • Sprzęt EKSPEDYSZYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamek Bierzgłowski

Sobota, 11 maja 2019 · dodano: 21.05.2019 | Komentarze 2


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Ostromecko, Wałdowo Królewskie, Skłudzewo, Zamek Bierzgłowski, Bierzgłowo, Raciniewo, Dąbrowa Chełmińska, Nowy Dwór, Strzyżawa, Bydgoszcz-Bartodzieje.


Pierwsza w tym roku wycieczka rowerowa z serii "Odwiedzić stare kąty", serii zapoczątkowanej w 2016 roku. Padło na Zamek Bierzgłowski z racji niedosytu "Gotyk na dotyk".
Trasa bardzo podobna do tej sprzed roku, gdy do zamku wybrałem się wspólnie z Jarkiem. Kiedy dojechałem w okolice Rzęczkowa, do miejsca gdzie "asfaltówka" ze Skłudzewa przecina "pięćsetdziewięćdziesiątkęsiódemkę" stwierdziłem że w końcu muszę pojechać odcinkiem, będącym takim przedłużeniem drogi po której właśnie jechałem. Do tej pory zawsze obierałem kierunek "na Rzęczkowo" albo "na Zarośla Cienkie", czyli "prawym brzegiem" WTR. Niby to taki szczegół, ale do Zamku Bierzgłowskiego jeszcze nigdy tędy nie śmigałem. Jak się potem okazało, miałem okazję przez chwilę jechać czarnym szlakiem rowerowym "Po Dolinie Dolnej Wisły", który notabene kończy się przy zamku krzyżackim. W sumie to niezłe wyróżnienie dla tej budowli, skoro stanowi ona zakończenie jednego z dłuższych szlaków rowerowych w Polsce (480 km). A sama droga po początkowym asfaltowym odcinku, zamieniła się w niezbyt przyjazną "piachurską" dla cienkich opon trekkinga. Mimo to jechało się nią całkiem przyjemnie. Po prawej stronie las, a po lewej niewielkie gospodarstwa rolne, a dalej miałem już tylko zieleń po obu stronach;). Jednym słowem "widok-sielanka".
Przy zamku, tradycyjnie już postanowiłem zrobić sobie chwilowy postój, cyknąłem kilka fotek i ruszyłem w drogę powrotną do Bydgoszczy.
Wracałem najpierw ścieżką rowerową Toruń-Unisław, przy której pojawiło się nowe oznakowanie. Byłem również świadkiem słownej konfrontacji miedzy rowerzystą na szosowcu, a kobietą-kierowcą. Musiało chyba dojść do jakieś niewielkiej kolizji (na pierwszy rzut oka zarówno rower, jaki i samochód nie wyglądały na poobijanie), bo biker właśnie oświadczył tej pani, że zamierza wezwać policję w celu udowodnienia winy, a potem ustalić wysokość odszkodowania z tytułu pokrycia kosztów naprawy. Po raz kolejny przekonałem się, że rowerzysta nie jest bezpieczny nawet na ścieżce rowerowej, szczególnie jeżeli krzyżuje się z drogą na której dopuszczono ruch samochodowy.


Ścieżka między Rzęczkowem a Łążynem - tędy jeszcze nie jechałem:).
Ścieżka między Rzęczkowem a Łążynem - tędy jeszcze nie jechałem:). © przemekturysta

Na czarnym szlaku rowerowym
Na czarnym szlaku rowerowym "Po Dolinie Dolnej Wisły" © przemekturysta

Zamkowa impreza. Może warto tu ponownie zajrzeć jeszcze w tym roku?
Zamkowa impreza. Może warto tu ponownie zajrzeć jeszcze w tym roku? © przemekturysta

Zamek Bierzgłowski od strony północnej
Zamek Bierzgłowski od strony północnej © przemekturysta

Zamek Bierzgłowski - widok na kaplicę zamkową
Zamek Bierzgłowski - widok na kaplicę zamkową © przemekturysta

Nowe oznakowanie na ścieżce rowerowej Toruń - Unisław.
Nowe oznakowanie na ścieżce rowerowej Toruń - Unisław. © przemekturysta


Kategoria Singlowa



Komentarze
przemekturysta
| 21:56 niedziela, 2 czerwca 2019 | linkuj Ja nie mogę się doczekać, kiedy przed nosem wyrośnie mi taki słup z tablicami "JELEŚNIA", "KORBIELÓW", "UJSOŁY":).
jarmik
| 08:51 poniedziałek, 27 maja 2019 | linkuj super to oznakowanie, jest tego coraz więcej, dla nas lokalsów to może niekonieczne ale dla "napływowych" jak najbardziej". brawo za trasę.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!