Info
Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Październik1 - 0
- 2024, Wrzesień1 - 0
- 2024, Sierpień2 - 0
- 2024, Lipiec1 - 0
- 2024, Czerwiec1 - 0
- 2024, Maj2 - 1
- 2024, Kwiecień2 - 0
- 2024, Marzec1 - 0
- 2024, Luty1 - 0
- 2023, Grudzień2 - 0
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik1 - 0
- 2023, Wrzesień1 - 0
- 2023, Sierpień1 - 0
- 2023, Lipiec1 - 0
- 2023, Czerwiec1 - 0
- 2023, Kwiecień1 - 0
- 2023, Marzec1 - 0
- 2023, Luty1 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Listopad2 - 0
- 2022, Październik3 - 0
- 2022, Wrzesień1 - 0
- 2022, Sierpień1 - 0
- 2022, Lipiec6 - 0
- 2022, Czerwiec7 - 4
- 2022, Maj6 - 3
- 2022, Kwiecień6 - 3
- 2022, Marzec3 - 1
- 2022, Luty1 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik1 - 0
- 2021, Wrzesień7 - 12
- 2021, Sierpień9 - 6
- 2021, Lipiec2 - 0
- 2021, Czerwiec5 - 6
- 2021, Maj3 - 2
- 2021, Kwiecień3 - 2
- 2021, Marzec1 - 0
- 2021, Luty2 - 2
- 2021, Styczeń1 - 0
- 2020, Grudzień3 - 0
- 2020, Listopad1 - 0
- 2020, Październik2 - 2
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec11 - 10
- 2020, Czerwiec2 - 0
- 2020, Maj2 - 1
- 2020, Kwiecień6 - 3
- 2020, Marzec4 - 1
- 2020, Luty1 - 0
- 2020, Styczeń2 - 0
- 2019, Grudzień2 - 0
- 2019, Listopad3 - 0
- 2019, Październik3 - 0
- 2019, Wrzesień5 - 2
- 2019, Sierpień6 - 0
- 2019, Lipiec3 - 0
- 2019, Czerwiec10 - 4
- 2019, Maj7 - 8
- 2019, Kwiecień7 - 9
- 2019, Marzec5 - 5
- 2019, Luty2 - 3
- 2019, Styczeń3 - 4
- 2018, Grudzień2 - 1
- 2018, Listopad5 - 5
- 2018, Październik4 - 4
- 2018, Wrzesień4 - 5
- 2018, Sierpień10 - 19
- 2018, Lipiec5 - 2
- 2018, Czerwiec2 - 0
- 2018, Maj7 - 7
- 2018, Kwiecień5 - 5
- 2018, Marzec3 - 3
- 2018, Luty5 - 9
- 2018, Styczeń3 - 3
- 2017, Grudzień3 - 2
- 2017, Listopad4 - 3
- 2017, Październik2 - 2
- 2017, Wrzesień6 - 15
- 2017, Sierpień6 - 2
- 2017, Lipiec4 - 0
- 2017, Czerwiec5 - 0
- 2017, Maj9 - 6
- 2017, Kwiecień5 - 8
- 2017, Marzec4 - 1
- 2017, Luty4 - 2
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Grudzień4 - 4
- 2016, Listopad4 - 3
- 2016, Październik4 - 4
- 2016, Wrzesień9 - 6
- 2016, Sierpień6 - 1
- 2016, Lipiec14 - 8
- 2016, Czerwiec2 - 2
- 2016, Maj2 - 6
- 2016, Kwiecień8 - 10
- 2016, Marzec3 - 6
- 2016, Luty3 - 3
- 2016, Styczeń3 - 2
- 2015, Grudzień1 - 4
- 2015, Listopad2 - 1
- 2015, Październik5 - 6
- 2015, Wrzesień4 - 2
- 2015, Sierpień4 - 4
- 2015, Lipiec12 - 7
- 2015, Czerwiec5 - 4
- 2015, Maj3 - 4
- 2015, Kwiecień8 - 11
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń3 - 4
- 2014, Grudzień2 - 3
- 2014, Listopad5 - 6
- 2014, Październik4 - 4
- 2014, Wrzesień4 - 7
- 2014, Sierpień4 - 6
- 2014, Lipiec8 - 10
- 2014, Czerwiec4 - 0
- 2014, Maj4 - 9
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec1 - 5
- 2014, Luty1 - 0
- 2014, Styczeń8 - 0
- 2013, Grudzień5 - 2
- 2013, Listopad2 - 3
- 2013, Październik3 - 2
- 2013, Wrzesień6 - 9
- 2013, Sierpień4 - 1
- 2013, Lipiec1 - 1
- 2013, Czerwiec10 - 17
- 2013, Maj2 - 10
- 2013, Kwiecień3 - 12
- 2013, Marzec2 - 5
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń1 - 1
- 2012, Grudzień1 - 4
- 2012, Listopad2 - 7
- 2012, Październik3 - 6
- 2012, Wrzesień5 - 5
- 2012, Sierpień4 - 8
- 2012, Lipiec5 - 8
- 2012, Czerwiec11 - 9
- 2012, Maj4 - 7
- 2012, Kwiecień2 - 5
- 2012, Marzec2 - 7
- 2012, Styczeń1 - 1
- 2011, Listopad2 - 1
- 2011, Październik2 - 5
- 2011, Wrzesień7 - 18
- 2011, Sierpień3 - 3
- 2011, Lipiec2 - 2
- 2011, Czerwiec10 - 12
- 2011, Maj5 - 7
- 2011, Kwiecień3 - 9
- 2011, Marzec3 - 7
- 2010, Listopad1 - 1
- 2010, Październik1 - 0
- 2010, Wrzesień4 - 3
- 2010, Sierpień8 - 5
- 2010, Lipiec2 - 2
- 2010, Czerwiec4 - 1
- 2010, Maj3 - 0
- 2010, Kwiecień2 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
- 2009, Grudzień1 - 2
- 2009, Listopad5 - 0
- 2009, Październik4 - 2
- 2009, Wrzesień5 - 1
- 2009, Sierpień5 - 5
- 2009, Lipiec5 - 6
- 2009, Czerwiec5 - 3
- 2009, Maj7 - 0
- 2009, Kwiecień3 - 0
- 2009, Marzec1 - 0
- 2008, Czerwiec2 - 1
Wpisy archiwalne w kategorii
Singlowa
Dystans całkowity: | 42169.79 km (w terenie 260.52 km; 0.62%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 343 |
Średnio na aktywność: | 122.94 km |
Więcej statystyk |
- DST 125.60km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Jura Krakowsko-Częstochowska - dzień I
Czwartek, 16 lipca 2015 · dodano: 25.07.2015 | Komentarze 3
Giebło - dworek z przełomu XIX i XX wieku © karolxii
Po drodze trafiłem na bardzo ładną studnię:) © karolxii
Rynek w Szczekocinach © karolxii
I tu nie brakowało ciekawych nazw miejscowości © karolxii
Krótki pobyt w województwie świętokrzyskim © karolxii
Kościół p.w. Trójcy Świętej w Koniecpolu © karolxii
Okolice Lelowa © karolxii
Pierwsze skałki w okolicach Kroczyc © karolxii
Kategoria Singlowa, W Polskę z sakwami
- DST 105.00km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Zabytki Golubia i jedna gmina
Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 25.07.2015 | Komentarze 2
Przebieg trasy: Kowalewo Pomorskie, Ostrowite, Golub-Dobrzyń, Okonin, Lubicz Górny, Toruń, Górsk, Zławieś Wielka, Czarnowo, Bydgoszcz-Bartodzieje
Zaliczone gminy: Ciechocin
Pozostałości murów miejskich w Kowalewie Pomorskim © karolxii
Na rynku w Golubiu © karolxii
Dom "Pod Kapturem" © karolxii
Kościół p.w. Świętej Katarzyny © karolxii
Dawny zbór ewangelicki © karolxii
Jedyna zachowana baszta w ciągu pozostałości murów miejskich © karolxii
Dziedziniec golubskiego zamku © karolxii
Jedna z sal zamkowych udostępniona dla zwiedzających © karolxii
W towarzystwie bardzo miłej Pani Przewodnik:) © karolxii
Golubski zamek od strony południowej © karolxii
Nowa gmina do kolekcji © karolxii
Kategoria Singlowa
- DST 9.42km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Nocna przejażdżka do Myślęcinka
Sobota, 11 lipca 2015 · dodano: 25.07.2015 | Komentarze 2
Krótki wypad do Myślęcinka nocną porą. W drodze powrotnej podjechałem na stację Bydgoszcz-Leśna, sprawdzić jak wygląda skład pociągu "Wydmy" z Helu do Raciborza pod kątem wagonu przystosowanego do przewozu rowerów, z uwagi na mój planowany "jurajski wyjazd"
Niestety, ale mimo pełni sezonu wakacyjnego pociąg składający się z ośmiu wagonów miał tylko jeden, przystosowany do przewozu rowerów. Pocieszającym był jednak fakt, że w przedziale tym zamiast wisząco-stojących bicykli siedział tylko jakiś pasażer.
Ciekawe, ale w zeszłym roku mniej więcej w tym samym czasie pociąg "Pogoria" ze Szczecina do Bielska-Białej był tak załadowany rowerami, ze musieliśmy z Kajetanem odpuścić sobie nasz wypad na Jurę Krakowsko-Częstochowską.
Mam nadzieję, że ja w tym roku będę miał więcej szczęścia.
Kategoria Singlowa
- DST 139.00km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Szlakiem Kościołów Gotyckich Ziemi Chełmińskiej - część IV
Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 04.05.2015 | Komentarze 2
Długi weekend, a więc chociaż jeden dzień postanowiłem wykorzystać na zrobienie jakieś przyzwoitej trasy. Zdecydowałem, że tak jak ostatnio „upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu” czyli zaliczę sobie kolejną porcję moich ulubionych kościołów gotyckich, a potem wreszcie zobaczę zrekonstruowaną wieżę grudziądzkiego zamku. Dlatego też z uwagi na dostępność tych obiektów postanowiłem, że trasę zaplanuje w kierunku od Torunia do Grudziądza.Najpierw dojazd Przewozami Regionalnymi do Torunia-Wschodu. Ze stacji od razu mknę do Kaszczorka i zaliczam pierwszy kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego. Przed kościołem krótka pogaducha z proboszczem i jego parafianami. Czas jednak nagli i trzeba jechać dalej. W Grębocinie zaliczam jeden kościół ponadplanowy i niegotycki, a także podjeżdżam zobaczyć sobie dawny kościół p.w. Świętej Barbary obecnie przerobiony na Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa – w niedziele zamknięte.
Kolejne obiekty to: Rogowo – kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego i Papowo Toruńskie – kościół p.w. św. Mikołaja. Kiedy dojeżdżam do Gostkowa robię sobie postój aby się nieco pożywić i czekam na zakończenie mszy św. Jadę dalej do Gronowa i tutaj muszę chwilę czekać na proboszcza, a potem do Wielkiej Łąki, gdzie akurat odbywają się uroczystości pierwszokomunijne. Jednak udaje mi się dostać stempel i następny obiekt zaliczam w Chełmoniu – kościół p.w. św. Bartłomieja.
W Ostrowitem oprócz kolejnej gotyckiej świątyni mam okazję zobaczyć zrujnowany kościół ewangelicki z początku XX wieku oraz XIX-wieczny dwór w którym obecnie mieści się szkoła.
Ostatni zaplanowany obiekt tego dnia to kościół p.w. św. Jana Chrzciciela w Pluskowęsach. Stamtąd ruszam na północ w kierunku Grudziądza. Po drodze udaje mi się obejrzeć kościół p.w. św. Piotra i Pawła we wsi Zieleni. Mijam Wąbrzeźno i niedługo potem dojeżdżam do Radzynia Chełmińskiego, gdzie w sąsiedztwie zamku krzyżackiego robię sobie drugi tego, dnia „foodpoint”.
W końcu dojeżdżam do Grudziądza, ale najpierw jadę jeszcze do wsi Mokre załatwić „stemplową zaległość”. Z Mokrego wracam do Grudziądza i od razu kieruję się na Starówkę i po chwili jestem już na wzgórzu zamkowym.
Widok naprawdę imponujący w porównaniu z tym sprzed dwóch lat. Całe wzgórze zostało uporządkowane. Odsłonięto pozostałości dawnego zamku, wyeksponowano studnię zamkową poprzez zbudowanie zadaszenia, ale przede wszystkim odbudowano zniszczoną przez Niemców w 1945 roku wieżę zwaną „Klimkiem”. Zostawiam mojego „Expa” po czujnym okiem przed chwilą poznanych członków grudziądzkiego PTTK i wchodzę na sam szczyt „Klimka”, aby podziwiać widok Grudziądza z tej nowej perspektywy i przy okazji posłuchać opowieści przewodnika o historii zamku.
Zakańczam zwiedzanie i ze Starówki udaję się prosto na dworzec PKP. Mimo moich wcześniejszych obaw o wolne miejsce, do Bydgoszczy wracam pociągiem samotnie zajmując przedział przeznaczony dla rowerów.
Wycieczka naprawdę udana. Zaliczyłem wszystkie zaplanowane kościoły i jeszcze 4 ponadplanowe;), ale przede wszystkim zobaczyłem odbudowanego Klimka, który podobnie jak Brama Wodna, czy kościół p.w. Świętego Mikołaja na stałe wpisał się w panoramę Grudziądza.
Przebieg trasy: Toruń, Kaszczorek, Papowo Toruńskie, Gronowo, Ostrowite, Pluskowęsy, Zieleń, Jarantowice, Radzyń Chełmniński, Okonin, Pokrzywno, Grudziądz, Świerkocin, Mokre, Grudziądz.
Kaszczorek – kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego © karolxii
Rogowo – kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego © karolxii
Papowo Toruńskie – kościół p.w. św. Mikołaja © karolxii
Gostkowo – kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny © karolxii
Gronowo – kościół p.w. św. Mikołaja © karolxii
Wielka Łąka – kościół p.w. św. Katarzyny i Małgorzaty © karolxii
Chełmonie – kościół p.w. św. Bartłomieja © karolxii
Ostrowite – kościół p.w. św. Marii Magdaleny © karolxii
Ostrowite - dwór z połowy XIX wieku © karolxii
Pluskowęsy – kościół p.w. św. Jana Chrzciciela © karolxii
Zieleń – kościół p.w. św. Piotra i Pawła © karolxii
No i trafiła się ciekawa nazwa...:) © karolxii
Wieża ciśnień w Radzyniu Chełmińskim i © karolxii
Wizytówka miasta czyli zamek krzyżacki © karolxii
Odbudowana wieża dawnego zamku w Grudziądzu czyli KLIMEK © karolxii
Panorama Grudziądza widziana ze szczytu Klimka © karolxii
Kategoria Singlowa
- DST 236.00km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Kujawsko-Pomorskie Kresy - Powiat Grudziądzki i Wąbrzeski
Środa, 22 kwietnia 2015 · dodano: 23.04.2015 | Komentarze 3
Trasa zaplanowana w myśl zasady „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”, czyli zaliczenie kolejnej porcji brakujących gmin rodzimego województwa oraz pokrzyżackich kościołów gotyckich, dawnej diecezji chełmińskiej. W związku z takim układem, wybór padł na powiat grudziądzki.Trasę rozpoczynam w Grudziądzu w którym to znalazłem się oczywiście dzięki Arrivie;). Z dworca PKP od razu jadę na północ w kierunku miejscowości Mokre i po ok. 10 km udaje mi się (nie bez trudu) namierzyć pierwszy kościółek gotycki p.w. Wniebowzięcia NMP. Od księdza dostaję niezbędne stempelki i ruszam dalej w kierunku północnym. Po chwili zaliczam pierwszą nową gminę czyli Rogóźno, potem na chwilę opuszczam woj. kuj.-pom., wjeżdżam na teren woj. pomorskiego i kolejna gmina zaliczona czyli Gardeja. Oczywiście dojeżdżam do Urzędu Gminy po stempelek, po drodze zaliczając miejscowy (choć nie gotycki) kościółek. Z Gardei obieram kierunek południowy i znowu jestem na terenie rodzimego województwa.
Zaczynam poszukiwania kolejnego kościoła gotyckiego w miejscowości Gubiny. Świątynię znajduję bez większych problemów, ale niestety zamkniętą na cztery spusty i jak dowiaduję się od rolnika z sąsiadującego gospodarstwa, plebania znajduje się w zupełniej innej wsi. Tak więc ruszam dalej w kierunku Rogóźna. Tutaj zaliczam kolejny gotycki kościółek (p.w. św. Wojciecha) i od razu udaję się do Urzędu Gminy.
Następny obiekt to gotycki kościół p.w. św. Jakuba w Dąbrówce Królewskiej. Zanim jednak osiągam cel czeka mnie podjazd pod dość stromą górkę. Zwiedzam świątynię (w towarzystwie „przewodnika”), która w swoim wyposażeniu (raczej jest to rzadkość) posiada XIII-wieczną chrzcielnicę.
Z Dąbrówki jadę do Gruty. Gminę tą miałem okazję zaliczyć już w zeszłym roku, ale w samej „stolicy gminnej” jeszcze nie byłem. Najpierw, oprowadzany przez księdza zaliczam kolejny kościół (p.w. Wniebowzięcia NMP), a potem brakujący Urząd Gminy.
Następnie dojeżdżam do Łasina. Zaczynam czuć głód i lekkie zmęczenie. Wpadam więc do Urzędu Gminy (dość osobliwy gmach), a potem robię sobie pierwszy postój na posiłek. Dalej bardzo przyzwoitą asfaltówką dojeżdżam do Świecia, ale tego nad Osą i kolejną gminę mam już w kieszeni Kieruję się dalej na południe w kierunku Jabłonowa Pomorskiego. Postanawiam sobie nieco skrócić drogę, wybierając wg wskazań mapy wariant z gorsza nawierzchnią, ale krótszym dystansem. Niestety, ale droga ta najpierw z asfaltowej zmienia się w ścieżkę i prowadzi wzdłuż pół, a potem po prostu się kończy. No cóż wypada podziękować za to panom z PL TOPO.
Cofam się do rozstai dróg, gdzie zlekceważyłem ufając mapie drogowskaz kierujący na Jabłonowo i tym razem wybieram drogę właściwą. Mijam to miasteczko i ciągle trzymając się kierunku południowego docieram do Miliszew, potem odbijam do Lembarga, gdzie zaliczam kolejny kościółek gotycki, który jak zapewnia mnie proboszcz posiada jedyną w swoim rodzaju ośmiokątną wieżę aż do samych fundamentów. Przy okazji mam okazję posłuchać historię o spustoszeniu jakie dokonał piorun w 1907 roku, podczas mszy z okazji 400-lecia kościoła (zginęło wtedy 6 osób).
Z Lembarga dojeżdżam do Bobrowa, czyli następnej nowej gminy i jednocześnie zaliczam miejscowy kościół (także gotycki) p.w. św. Jakuba Apostoła. Tutaj mam okazję porozmawiać sobie z proboszczem, który także okazuje się być miłośnikiem bicykli.
Wyjeżdżając z Bobrowa zmieniam kierunek jazdy i jadę się na północ, cel – gmina Książki. Po drodze zaliczam kolejne gotyckie kościółki w Kruszynach – p.w. św. Mikołaja i Brudzawach – p.w. Andrzeja Apostoła. Przejeżdżam szybko przez Książki i znowu na południe – do Dębowej Łąki, ale po drodze odbijam lekko w lewo do miejscowości Osieczek, gdzie zwiedzam gotycki kościół p.w. św. Katarzyny. Potem kontynuuję jazdę do Dębowej Łąki nowo zbudowaną drogą gminną i kiedy docieram do wsi, szukam kolejnego kościoła gotyckiego p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła, bo jak się okazuje są tu dwie świątynie. Plebania zamknięta, więc cykam tylko fotkę i jadę dalej.
Przejeżdżam przez miejscowość Niedźwiedź, gdzie zaliczam kolejny obiekt – kościół p.w. św. Jerzego i niedługo po tym jestem już w Wąbrzeźnie. Ponieważ miasteczko to miałem już okazje zwiedzić w zeszłym roku, ograniczam się tylko do odwiedzenia rynku i gotyckiego kościoła w jego sąsiedztwie.
Z Wąbrzeźna jadę w kierunku Płużnicy, czyli ostatniego punktu mojego dzisiejszego programu. Gotycki kościół p.w. św. Małgorzaty znajduję bez problemu, rozmawiam chwilę z proboszczem, cykam fotki i tym optymistycznym akcentem zakańczam „zaliczeniową” część mojego rajdu.
W Płużnicy dopada mnie głód i zmęczenie – w końcu to 166 km tej trasy. Zauważam stację benzynową Orlenu i dzięki uprzejmości obsługi korzystam z miejsca przy stoliku i jem wreszcie porządny posiłek. Po ok. 30 minutach postoju ruszam dalej w kierunku Chełmży, skąd pociągiem zamierzam wrócić do Bydgoszczy. Jednak kiedy dojeżdżam do dworca, okazuje się że na najbliższy pociąg musiałbym zbyt długo czekać. Decyduję się na dalszą jazdę z postanowieniem, że z usług kolei skorzystam w Unisławiu, ale przedtem jadę jeszcze zobaczyć sobie wieżę ciśnień.
Już w ciemnościach docieram do dworca w Unisławiu i znowu okazuje się, że do odjazdu pociągu mam zbyt dużo czasu. Przez chwilę się waham co robić dalej, ale chęć pobicia mojego zeszłorocznego dystansu dziennego (210 km) zwyciężą i kontynuuję jazdę.
Jedzie się bardzo fajnie mimo ciemności, bo wybudowana ścieżka rowerowa (poza bardzo krótkim odcinkiem) doprowadza mnie do samego Ostromecka, skąd bez żadnych problemów docieram do Bydgoszczy.
Przebieg trasy: Grudziądz, Mokre, Dusocin, Gardeja, Gubiny, Rogóźno, Dąbrówka Królewska, Gruta, Słupski Młyn, Łasin, Mędrzyce, Świecie n/Osą, Jabłonowo Pomorskie, Lembark, Bobrowo, Kruszyny, Brudzawy, Książki, Osieczek, Dębowa Łąka, Niedźwiedź, Wąbrzeźno, Płużnica, Lisewo, Dubielno, Chełmża, Nawra, Grzybno, Unisław, Dabrowa Chełmińska, Ostromecko, Bydgoszcz-Bartodzieje.
Zaliczone gminy: Gardeja, Rogóźno, Łasin, Świecie n/Osą, Bobrowo, Książki, Dębowa Łąka, Płużnica
Mokre – kościół p.w. Wniebowzięcia NMP © karolxii
I tym razem nie brakowało ciekawych nazw miejscowości;) © karolxii
Chwilowa zmiana województwa i nowa gmina © karolxii
Urząd gminy w Gardei © karolxii
Gubiny – kościół filialny pw. Podwyższenia Krzyża Świętego © karolxii
Rogóźno – kościół p.w. św. Wojciecha © karolxii
Dąbrówka Królewska – kościół p.w. św. Jakuba © karolxii
Gruta – kościół p.w. Wniebowzięcia NMP © karolxii
Odrobina akcentu przyrodniczego © karolxii
Stylowy budynek Urzędu Miasta i Gminy w Łasinie © karolxii
Bobrowo – kościół p.w. św. Jakuba Apostoła © karolxii
Kruszyny – kościół p.w. św. Mikołaja © karolxii
Brudzawy – kościół p.w. św. Andrzeja Apostoła © karolxii
Osieczek – kościół p.w. św. Katarzyny © karolxii
Dębowa Łąka – kościół p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła © karolxii
Płużnica – kościół p.w. św. Małgorzaty © karolxii
Wreszcie porządne miejsce postojowe na wymarzony obiad - stacja Orlen w Płużnicy © karolxii
Wieża ciśnień w Chełmży © karolxii
Kategoria Singlowa
- DST 53.30km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Solca po dwa kościoły
Czwartek, 16 kwietnia 2015 · dodano: 16.04.2015 | Komentarze 2
Krótki wypad do Solca Kujawskiego w celu dodania do mojej kolekcji „KOP” czyli Kolarskiej Odznaki Pielgrzymiej dwóch najstarszych kościołów z tego miasteczka. Do Solca jechałem w tempie naprawdę ekspresowym – ze średnią chyba 30 km/h. Wiatr wiejący tego dnia dość silnie, akurat w tym kierunku sprzyjał takiemu sprintowi. Najpierw podjechałem do znanego mi już z wcześniejszych rajdów, kościoła p.w. Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika, a potem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pierwszy z nich wzniesiony ponad 100 lat na miejscu dawnej drewnianej świątyni, a drugi w latach 40-tych XIX wieku jako kościół ewangelicki. Z Solca udałem się w kierunku Torunia, ale tym razem nie planowałem zwiedzania grodu Kopernika i już w Przyłubiu wybrałem drogę powrotną do Bydgoszczy. Ta cześć mojego wyjazdu była o wiele mniej przyjemna. Sprzyjający mi do tej pory wiatr, z uwagi na zmianę kierunku jazdy strasznie ją spowolnił i średnia spadła mi do ok. 18 km/h. Oczywiście dodatkową atrakcją były „śmigające” TIR’y oraz inne pędzące samochody. Na szczęście na wysokości Emilianowa po przejechaniu przez most, odbiłem do Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego i znowu jechało się przyjemnie aż do samych Bartodziei.Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Łęgnowo, Otorowo, Solec Kujawski, Przyłubie, Makowiska, Emilianowo, BPPT, Bydgoszcz-Bartodzieje.
Kategoria Singlowa
- DST 62.00km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Ścieżka i Koronowskie Świątynie
Środa, 8 kwietnia 2015 · dodano: 08.04.2015 | Komentarze 2
Nadszedł czas aby wreszcie przejechać się ścieżką rowerową z Bydgoszczy do Koronowa. Pogoda z uwagi na dość silny wiatr do idealnych nie należała, ale dzisiejsza i zarazem pierwsza przejażdżka BRA, utwierdziła mnie w przekonaniu że nie jest najgorzej. Tym bardziej zależało mi na wypadzie do Koronowa z uwagi na chęć zaliczenia tamtejszych zabytkowych kościołów.Z domu wyjechałem ok. godz. 17.30 i od razu pognałem ul. Kamienną w kierunku centrum. Zanim jednak dojechałem do początku ścieżki, postanowiłem odwiedzić naszego „dilera” Garmina przy ul. Grunwaldzkiej. Niestety, ale pocałowałem tylko klamkę bo mimo informacji, że sklep jest czynny do 18.00, zamykany jest godzinę wcześniej. Po chwili czekała mnie kolejna niespodzianka. Jechałem niestety nieodpowiednią stroną ul. Grunwaldzkiej i z uwagi na remont mostu kolejowego, musiałem przedostać się na jego drugą stronę drepcząc po torach kolejowych. Uff…, na szczęście nie jechał żaden pociąg;). Potem już bez żadnych przeszkód dojechałem do początku ścieżki czyli do skrzyżowania ulic Koronowskiej i Opławieckiej.
Jechało się bardzo przyjemnie. Momentami ścieżka miała „serpentynowy” charakter, wijąc się miedzy drzewami. Po chwili dojechałem do znanego mi już wcześniej miejsca, czyli restauracji „Leśna Chata” naprzeciwko której zrobiono pierwszy punkt postojowy. Następny odcinek też nie był dla mnie nowiną – trasa cały czas prowadziła wzdłuż DK 25. Tak oto dojechałem sobie do Tryszczyna, za którym to ścieżka nagle odbiła w lewo od „krajówki”. Zatrzymałem się chwilę bo zwątpiłem czy jadę dobrze, ale szybki rzut oka na opis ścieżki ze strony „Wirtualne Szlaki” i już nie miałem żadnych wątpliwości. Ten odcinek przez jakiś czas prowadził wzdłuż sadów, a potem znowu „dobił” do krajówki i tak dojechałem sobie do Gościeradza. Następnie przed Stopką ścieżka skręciła w prawo w kierunku Koronowa, a w właściwie Okola.
Początkowo jechałem w sąsiedztwie jakiś zabudowań przemysłowych, a potem miejscami pojawiały się małe kompleksy leśne aż dojechałem do drugiego punktu postojowego. Zaraz za nim pojawił się widok pięknie odrestaurowanego mostu kolejki wąskotorowej. Przyznam się szczerze, że ostatni raz byłem tutaj 6 lat temu i to co zobaczyłem zdecydowanie różniło od tego, co miałem okazję wtedy oglądać. Przede wszystkim zmieniło się otoczenie mostu od strony Bydgoszczy. Zniknęły zarośla, które wtedy porastały wjazd od tamtej strony, a w to miejsce dobudowano przedłużkę do mostu właściwego i taras, który umożliwiał podziwianie jego widoku. Usunięto z niego tory kolejowe, ale ślad po ich istnieniu został odpowiedni zaznaczony.
Po zakończeniu tej krótkiej lustracji, ruszyłem w kierunku Koronowa. Kiedy dojechałem na miejsce od razu pojechałem zobaczyć (w końcu !) z bliska tamtejszą bazylikę. Kiedyś wraz z przyległym klasztorem wchodziła w skład opactwa cysterskiego. Jednak o zwiedzaniu dawnego klasztoru raczej nie było mowy z uwagi na fakt, że od 2 stuleci funkcjonuje tam zakład karny. Tak więc udałem się tylko do plebanii po pieczątkę, potem jeszcze rzuciłem okiem na kościół p.w. św. Andrzeja i od razu udałem się w drogę powrotną do Bydgoszczy.
Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Tryszczyn, Gościeradz, Okole, Koronowo, Samociążek, Bożenkowo, Maksymilianowo, Niemcz, Bydgoszcz-Bartodzieje
Początkowy odcinek ścieżki między ul. Opławiecką a Leśna Chatą © karolxii
Pierwszy punkt postojowy naprzeciwko Leśnej Chaty © karolxii
Odcinek między Tryszczynem a Gościeradzem © karolxii
Drugi punkt postojowy w pobliżu mostu kolejowego © karolxii
Odnowiony most dawnej kolejki wąskotorowej © karolxii
Tak wygląda przejazd przez most obecnie w kierunku Koronowa © karolxii
A tak wyglądał 6 lat temu - ujęcie w kierunku Bydgoszczy © karolxii
Pierwsza z Koronowskich Świątyń - bazylika pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny © karolxii
Druga - kościół pw. Świętego Andrzeja © karolxii
Kategoria Singlowa
- DST 41.00km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Wielkanocne rowerowanie
Niedziela, 5 kwietnia 2015 · dodano: 05.04.2015 | Komentarze 2
Po długim czasie przestoju i rowerowego lenistwa czas na małą przejażdżkę. Z początku nie za bardzo wiedziałem dokąd jechać bo czasu nie było zbyt wiele, ale po chwili zdecydowałem: do Maksymilianowa, a potem „się zobaczy”.Najpierw do „Myśla” i dalej przez park asfaltówką w kierunku torów kolejowych. Kiedy dojechałem do ścieżki prowadzącej przez las prościutko do „Maksa”, zmuszony byłem zmienić kierunek z uwagi błoto, które nie czyniły jazdy zbyt komfortowej. Tak więc przez Rynkowo, gdzie zatrzymałem się przy ruinach dawnego internatu Zespołu Szkół Kolejowych, potem przez las i do tej pory nie znaną mi ścieżyną wśród zabudowań domostw jednorodzinnych Niemcza. Następnie „Maks” i Żołędowo, gdzie odbijam w prawo. Z Niw jadę bardzo fajną ścieżką asfaltową i dojeżdżam do Jarużyna. Chwila zastanowienia i śmigam do Starego Fordonu. Początkowo mijam typowe dla tego osiedla blokowiska i jakiś nowo wybudowany kościół. Dojeżdżam do ul. Rybaki i tutaj wspinam się na wał przeciwpowodziowy, gdzie chyba po raz pierwszy mam okazją popatrzeć sobie na Wisłę z perspektywy Starego Fordonu, a także zobaczyć prowadzący tym wałem odcinek Wiślanej Trasy Rowerowej. Po chwili jestem już w samym sercu Starego Fordonu czyli na rynku wraz z kościołem p.w. św. Mikołaja, a potem odwrót przez Nowy Fordon w kierunku Bartodziei.
Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Myślęcinek, Maksymilianowo, Żołędowo, Jarużyn, Bydgoszcz-Stary Fordon, Bydgoszcz-Bartodzieje.
Reklama szlaku pieszego z Borów Tucholskich w naszym Myślęcinku © karolxii
Rynkowo. Kiedyś tu był internat mojej kochanej "kolejówy":( © karolxii
Bardzo porządna ściezka rowerowa z Żołędowa do Jarużyna i Powerade gratis;) © karolxii
"Wałowy" odcinek WTR w Starym Fordonie © karolxii
Ulica Bydgoska w Starym Fordonie czyli ulica Bydgoska w Bydgoszczy:) © karolxii
Kategoria Singlowa
- Teren 34.50km
- Sprzęt Merrell Moab GTX
- Aktywność Wędrówka
"Szlakiem" Unisław-Chełmno
Piątek, 16 stycznia 2015 · dodano: 16.01.2015 | Komentarze 1
Od pewnego czasu planując wycieczki piesze, brałem pod uwagę przede wszystkim „zaliczanie” oznakowanych szlaków PTTK. Tym razem jednak doszedłem do wniosku, że w mojej najbliższej okolicy są miejsca, które warto zobaczyć i które niestety zostały pominięte przez znakarzy podczas planowania przez nich kolejnych, oznakowanych tras pieszych. Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad przejściem odcinka między Unisławiem i Chełmnem, który to z uwagi na występowanie dość ciekawych obiektów wydawał się być „smacznym kąskiem” dla piechura. Wybór początku wycieczki i jednocześnie jej zakończenie determinowany był przede wszystkim komunikacją publiczną, która umożliwiłaby sprawne dotarcie do miejsca startu oraz w miarę szybki powrót do Bydgoszczy. Dlatego też postanowiłem, że z uwagi na bardzo dogodne godziny przyjazdu do Unisławia, czas który będę miał na dotarcie do „mety” oraz powrót do domu z Chełmna, skorzystam z usług PKS-u. Kiedy dojechałem do Unisławia zdecydowałem, że przede wszystkim nadrobię zaległości. Podczas naszej ostatniej wycieczki z Jarkiem nie udało się nam dotrzeć do zakończenia szlaku niebieskiego Zamek Bierzgłowski-Unisław. Jak się okazało końcowy znak znajduje się dokładnie na ścianie unisławskiej wieży ciśnień. Następnie udałem się do urzędu gminy po pieczątkę w „Zgnerze”, a potem koniecznie poszedłem sprawdzić co zostało z miejscowej cukrowni. A zostało chyba niewiele biorąc pod uwagę dość sporej wielkości plac między bramą wejściową a jedynym budynkiem, który się za nią zachował. Komin został wykorzystany jako maszt telefonii komórkowej, a z budynku przy bramie urządzono jakieś mieszkanie o niezbyt wysokim standardzie. Szkoda, że zamknięto zakład który istniał od przeszło 100 lat, a przy tym pracę straciło ok. 100 osób. Z Unisławia idąc w większości szosą, mijając Stablewice i Bągart dotarłem do wsi Bajerze, gdzie znajduje się zespół pałacowo-parkowy pochodzący z końca XIX wieku. Obecnie znajduje się tam Dom Rekolekcyjny należący do Towarzystwa Błogosławionego Zefiryna. Pałacem tym obecnie opiekuje się ksiądz należący do tzw. Lefebrystów. Brama prowadząca do parku była co prawda otwarta, ale ograniczyłem się do „cyknięcia” paru fotek. Potem powędrowałem do znajdującej się kilkadziesiąt metrów dalej wsi Trzebczyk, gdzie zainteresował mnie kościół p.w. Świętego Józefa Robotnika. Był zamknięty, więc i tym razem zrobiłem tylko zdjęcie. Następnie dotarłem do Kijewa Królewskiego. Tutaj akurat nie znalazłem dla siebie nic ciekawego. Jedyny interesujący mnie obiekt, czyli pokrzyżacki kościół p.w. Świętego Wawrzyńca zaliczyłem już wcześniej. Ponieważ Kijewo jest siedzibą gminy o tej samej nazwie, podskoczyłem jeszcze do urzędu gminy, gdzie dostałem kolejną pieczątkę w moim „Zgnerze”. Następną wsią był Dorposz Szlachecki. Natrafiłem tutaj na tablice informujące o znajdujących się w pobliżu elementach fortyfikacyjnych „Twierdzy Chełmno”. Trochę mnie pokusiło, żeby zejść z pierwotnie obranej trasy i zobaczyć te obiekty, ale z drugiej strony powiedziałem sobie, że przecież mam wspólnie z Jarkiem zaplanowane zaliczenie wszystkich miejsc związanych z tą twierdzą i nie ma sensu tracić teraz czasu. W Brzozowie wykorzystałem fakt, że znalazłem się przy szkole podstawowej na terenie której znajdował się fajny plac zabaw ze stołem i ławką, gdzie postanowiłem zrobić sobie przerwę „drugośniadaniową”. Do tej pory trafiały mi się niestety tylko brudne siedziska przy wiatach autobusowych. Zanim jednak usiadłem do posiłku, zapytałem o zgodę nauczycielkę, która właśnie odbywała jakieś zajęcia na terenie szkolnego boiska. Kiedy już się dokarmiłem ruszyłem dalej w kierunku Stolna, ale po drodze (jeszcze w Brzozowie) zaliczyłem jeszcze stary cmentarz ewangelicki z lat 1782-1945, który znajdował się tuż przy drodze w kierunku Zakrzewa – nie lada atrakcja dla Jarka. W Zakrzewie z kolei natrafiłem na jakieś dziwne wykopaliska – czyżby jakieś miejscowe źródło pozyskiwania piachu. Nim dotarłem do Stolna, zobaczyłem jeszcze tablice z nazwą „Małe Czyste”, ale po chwili drepcząc „dziewięćdziesiątkąjedynką” znalazłem się w Stolnie i powędrowałem jeszcze do urzędu gminy po kolejną, czyli już trzecią tego dnia, pieczątkę w moim „Zgnerze”. Ostatnim obiektem, który planowałem jeszcze zaliczyć tego dnia był pochodzący z I połowy XIX wieku, zespół pałacowo-parkowy w Grubnie. Oczywiście nie miałem większy problemów z dotarciem do tego miejsca ponieważ znajdowało się przy drodze do Chełmna. Najpierw przeszedłem przez dość duży park, który podobnie jak pałac wyglądał na zaniedbany. A sama budowla była oczywiście ogrodzona płotem i zamknięta na „cztery spusty”, tak więc o zwiedzaniu mogłem raczej zapomnieć. Zresztą pałac i tak był opustoszały. W końcu dotarłem do Chełmna. Nie poszedłem jednak jak to bywało w przeszłości na Starówkę, ale do mojego znajomego PPTK-owca, który uraczył mnie kolejnymi pieczęciami w moich książeczkach. Pogadaliśmy sobie kilkanaście minut o tym co słychać w wielkim świecie, a potem prosto od niego pognałem na dworzec PKS żeby zdążyć na autobus do Bydgoszczy.Dworzec PKP w Unisławiu © karolxii
Zabudowania dawnej cukrowni w Unisławiu © karolxii
Jeszcze jedno spojrzenie na pozostałości po cukrowni © karolxii
Nazwa wsi bardzo podobna do nazwiska pewnego amerykańskiego aktora;) © karolxii
Neogotycki kościół pw. Świętego Józefa Robotnika w Trzebczyku © karolxii
Eklektyczny pałac w Bajerzu © karolxii
Czasami musiałem iść szosą © karolxii
Urząd Gminy w Kijewie Królewskim © karolxii
Elementy fortyfikacji "Twierdzy Chełmno" można znaleźć w Dorposzu Szlacheckim © karolxii
Foodpoint przy szkole w Brzozowie © karolxii
Stary cmentarz ewangelicki w Brzozowie © karolxii
Chyba udało mi się uchwycić cztery kolory - brązowy, zielony, niebieski i biały:) © karolxii
"Tajemnicze" wykopaliska niedaleko Zakrzewa © karolxii
Pałac w Grubnie © karolxii
- DST 182.00km
- Sprzęt EKSPEDYSZYN
- Aktywność Jazda na rowerze
Powiat Aleksandrowski i Toruński
Wtorek, 28 października 2014 · dodano: 29.10.2014 | Komentarze 0
Kolejna ciekawa nazwa miejscowości, a właściwie przysiółka © karolxii
Teren poligonu w zimowej oprawie © karolxii
Pierwsza z planowanych gmin - zaliczona © karolxii
"Dom Towarowy" w Bądkowie;) © karolxii
Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Łowiczku © karolxii
Stacja kolejowa w Wagańcu, ale pod nazwą Nieszawa-Waganiec © karolxii
Zespół klasztoru franciszkanów z XVII w. wraz z kościołem pw. Św. Krzyża w Nieszawie © karolxii
Widok na Wisłę w Nieszawie © karolxii
Ruiny zamku biskupiego w Raciążku © karolxii
Ciechocińska tężnia © karolxii
"Pompowe" zdjęcie naprzeciwko dworca kolejowego w Aleksandrowie Kujawskim © karolxii
Leśny odcinek trasy między Aleksandrowem a Otłoczynem © karolxii
Ostatnia zaliczona gmina w tym dniu czyli Lubicz © karolxii
Nowy most przez Wisłę w Toruniu © karolxii
Kategoria Singlowa