Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi przemekturysta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 61809.38 kilometrów w tym 1419.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemekturysta.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 64.70km
  • Sprzęt FJUŻYN
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obszywanie i grawerowanie

Środa, 4 kwietnia 2018 · dodano: 06.04.2018 | Komentarze 0


Przebieg trasy: Bydgoszcz-Bartodzieje, Łęgnowo, Otorowo, Solec Kujawski, Otorowo, Plątnowo, Łęgnowo, Bydgoszcz-Bartodzieje.


Czas wreszcie zrobić porządek z EKSPEDYSZYNEM. Jego skórzane pokrycie kierownicy już w zeszłym roku "domagało się" wymiany z uwagi na stopień zużycia. Początkowo chciałem skorzystać z możliwości ponownego obszycia kierownicy, którą oferował Unibike, ale kwota 180 PLN skutecznie odwiodła mnie od tego zamiaru. Udało mi się jednak znaleźć w "necie" firmę w Solcu Kujawskim, która wykonuje takie rzeczy za mniejsze pieniądze. Musiałem tylko dokupić odpowiednio długie, piankowe uchwyty na kierownicę, które po zdjęciu pierwotnego obszycia kierownicy, również nadawały się do wymiany. Na tym jednak nie koniec. Również od jakiegoś czasu przymierzałem się do oznakowania FJUŻYNA. Ale jak to u mnie bywa, zawsze było coś ważniejszego i nie miałem za bardzo ochoty wpasowywać się w najbliższy termin, znakowania rowerów proponowany przez komisariaty Policji w Bydgoszczy. Postanowiłem zatem, że połączę nadrobienie tych zaległości w jednym terminie i zarówno obszycie kierownicy jak i znakowanie roweru załatwię podczas jednego wyjazdu do Solca Kujawskiego.
Wsiadłem zatem na FJUŻYNA i ruszyłem zatem przez Toruńską przez do Łęgnowa, gdzie udało mi się wreszcie (chyba po trzeciej próbie) zastać proboszcza w plebanii tamtejszego kościoła i dzięki temu uzupełniłem sobie zaległy stempelek w "Kopie". Kiedy dojechałem do Solca, z małymi problemami namierzyłem siedzibę firmy, która zajmuje się obszywaniem różnej maści elementów do samochodu takich jak kierownica, gałka do drążków od skrzyni biegów i oczywiście kierownic rowerowych. Po krótkiej rozmowie z właścicielką, ustaliliśmy, że obszycie będzie gotowe w ciągu 2 godzin, a za tę przyjemność zapłacę nie więcej niż 100 zł. Te dwie godziny, to miał być czas w ciągu którego miałem załatwić oznakowanie FJUŻYNA i dlatego od razu udałem się do soleckiego komisariatu Policji.
Kiedy zjawiłem się na miejscu okazało się, że przyjechałem trochę za wcześnie, ponieważ znakowanie rowerów odbędzie się o ściśle określonej porze. Tak więc i to "okienko" postanowiłem wykorzystać najefektowniej jak mogłem. Udałem się na krótką przejażdżkę Wiślaną Trasą Rowerową do Przyłubia, a potem "dziesiątką" wróciłem do Solca. Niestety, ale kiedy przyszła moja pora znakowania roweru, Pan Komendant oświadczył mi, że pomimo jego wcześniejszych zapewnień (możliwość oznakowania roweru zagwarantował mi po wcześniejszych uzgodnieniach telefonicznych), nie może tego uczynić ponieważ obowiązuje go "rejonizacja". Z uwagi na moje miejsce zameldowania, rower mogę oznakować tylko w jednym z komisariatów w Bydgoszczy. Podziękowałem zatem za informację i udałem się po odbiór kierownicy.
Kiedy przejeżdżałem obok Centrum Aktywności i Edukacji, spotkałem moją koleżankę Ewę z soleckiego klubu "Torpedo", z którą to nie miałem okazji porozmawiać od 4 lat. W czasach gdy należałem do PTTK, spotykaliśmy się na niejednej wycieczce, ale od kiedy zrezygnowałem z członkostwa, kontakt z wieloma osobami po prostu się urwał. Pogadaliśmy sobie przez chwilę, a potem Ewa musiała udać się na klubowe spotkanie, a ja pojechałem wreszcie odebrać kierownicę.
Przyjechałem punktualnie. Kierownica została obszyta rewelacyjnie. Skóra, która została do tego użyta, okazała się być lepsza gatunkowo od tej, którą obecnie proponuje Unibike. Tak więc kierownica FJUŻYNA otrzymała drugą młodość;). Na "kierownicze zachwyty" nie było jednak czasu. Zapłaciłem za usługę, zapakowałem "kierę" do plecaka i co sił pognałem do Bydgoszczy, aby jeszcze zdążyć oznakować rower w komisariacie na osiedlu Wyżyny.
Dojechałem dosłownie w ostatniej chwili, a dokładnie na 7 minut przez końcem dzisiejszego znakowania. Pan Policjant nie był raczej z tego zadowolony, ale zmienił nastawienie kiedy opowiedziałem mu, że zostałem "wystawiony do wiatru" przez jego kolegę z Solca. W każdym bądź razie rower oznakowano perfekcyjnie. Dokładnie w tym miejscu w którym mi zależało, a znaki zostały "wydziargane" z iście z kaligraficzną perfekcją;).


Soleckie Góry Piaskowe;)
Soleckie Góry Piaskowe;) © przemekturysta

Punkt postojowy WTR w Przyłubiu
Punkt postojowy WTR w Przyłubiu © przemekturysta

Tutaj miało być grawerowanie
Tutaj miało być grawerowanie © przemekturysta


Kategoria Singlowa



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!